na poduszki, przerobione z kamizelki i z otulacza. Jedna jest cieńsza a druga grubsza. Ta cieńsza jest luźniejsza , a grubsza ( z bezowymi wstawkami) nieco ciaśniejsza. Wzory są przypadkowe i celowo inne.
To tyle z pola walki. Pragnę tu powitać nowych obserwatorów, podziękować za odwiedziny i komentarze.
50 komentarze
kurcze Ty to masz pomysły:-)na pewno są miluśkie:-)
OdpowiedzUsuńPomysł nie jest mój ale bardzo mi sie spodobał. Buziaczki
Usuńw każdym razie bardzo ładnie wyszło:-)Liczy się też Twoja praca i wykonanie:-)
UsuńBardzo fajnie! Ty wiesz ile takie poduszki u nas kosztują?! A wystarczy siąść do maszyny i użyć swetra z sh. Bardzo stylowe i chyba Ci ich zazdroszczę! No ale głupim byc i wymysliłam sobie teraz projekt świąteczny... az sie nie wiem jak do tego zabrać... chyba bedę go budować przez kilka lat... skąd ja wytrzasne na to czas?! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ tego, co pamiętam masz zamiar zrobic obrus ( serwetę), czy się nie mylę? Dasz radę. Pozdrawiam
UsuńBardzo pomysłowe, a przy tym bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńps. Jako nowy obserwator czuję się powitana:)
pozdrawiam:)
Dziękuję i czuj sie tu jak u siebie. Buziaczki.
UsuńBardzo fajne poduszki :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńno no no istne cudeńka ... super wyszły pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńBardzo fajne poduchy. Mam kilka swetrów leżących odłogiem :-) chyba wykorzystam przy odrobinie wolnego czasu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z gotowymi swetrami ale do tego potrzebny będzie chyba overlock, bo maszyna rozciągnie ścieg. Ale spróbuj i pokaż. Pozdrawiam
UsuńFajowskie poduchy...piękne i przydatne!
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńwow! ale zdolna bestia z Ciebie :) fajowe poduchy, napewno przytulaśne :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iga
UsuńCiekawy pomysł :)... A można by uszyć ze starego swetra na przykład?...
OdpowiedzUsuńSpróbuj, choc wydaje mi się, że do tego potrzebny będzie overlock. Pozdrawiam
UsuńPodobno można. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu.
OdpowiedzUsuńNie mogę się przyzwyczaić ,że Anka Yot to jesteś Ty.
Ale pewnie z czasem ...
Myślę ,że te poduszeczki są bardzo miłe i chętnie przytuliłabym się do nich,
Pozdrawiam serdecznie:))
Teniu, przepraszam ale taki mam charakter. Lubię zmieniać nazwy, tytuły, wystrój mieszkania. przyzwyczaisz się. \pozdrawiam
UsuńAniu, bardzo pomysłowe, na wykorzystanie starych swetrów również, pewnie moje siedziska-pufki tak ubiorę; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPokaż potem, kiedy zrobisz. Pozdrawiam
UsuńCieplutkie i przytulne powłoczki. Zachęcają do wypoczynku i na sam ich widok czuję się bardziej odprężona. Piękne:)
OdpowiedzUsuńI milej się robi w domku, prawda?
UsuńBardzo fajne :)) Lubię te swetrowe podusie i pledy :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńTy tu takie cudeńka wyprawiasz, a ja nie mogę zabrać się za zrobienie komina na zimę i to tylko prawo/lewo:)
OdpowiedzUsuńŻółwinko u mnie też tylko prawo i lewo. Buziaczki
UsuńPiękne podusie!!! W sam raz na zimową porę :)Będą dawały wrażenie ciepła w pomieszczeniu!!! Miłego dnia
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńAniu, masz fantastyczne pomysły.
OdpowiedzUsuńU Ciebie nic się nie zniszczy wszystko wykorzystasz.
Brawo. Super dziewczyna !
Serdecznie pozdrawiam
To prawda Łucjo- Mario. Dziękuję za komplement i za komentarz. Pozdrawiam
UsuńFajne poduchy:))
OdpowiedzUsuńdziekuje
Usuńteż myślałam ostatnio żeby przerobić sweter na poduchę! super to wygląda:)
OdpowiedzUsuńno i na zimę jak znalazł- można się przytulić gdy za oknem zimno:)
Spróbuj.Powodzenia
Usuńswietne podusie! od dawna mam chetke na takie, ale zawsze cos innego mam na drutach...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam -
- Ola
ja też mam zawsze cos do zrobienia. Pozdrawiam
Usuńpoduchy śliczne!! ja zaczęłam robić na drutach,mam nadzieję,że zdążę do świąt.Pozdrawiam serdecznie I.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jakie wyjdą. na pewno sliczne. Pozdrawiam
UsuńFantastyczne, uwielbiam ubranka na poduszki.
OdpowiedzUsuńDo takiej poduchy przyjemnie się przytulić :)
OdpowiedzUsuńAle przytulaśne :) ewa
OdpowiedzUsuńFajne - pomysłowe podusie.
OdpowiedzUsuńMilutkie poduszeczki, Ewa
OdpowiedzUsuńCałkiem, całkiem pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
ale cieplusie :), super!
OdpowiedzUsuńAniu, dopiero dzisiaj zobaczyłam twój komentarz u mnie. Ja dziergam od kwietnia tego roku. Wcześniej, w szkole średniej cos tam dłubałam szydełkiem, ale bardzo krótko.
OdpowiedzUsuńDziekuję za odpowiedź na moje pytanie. Odważyłam się przyszyć podszewkę maszyną i jest ok.
Fajnie wymyśliłaś wykorzystanie zużytych sweterków. Muszę i ja spróbować, bo mam całe pudło i miałam wyrzucić. Pozdrawiam
Fajne, fantastyczny sposób na wykorzystanie niechciany swetrów!!! Oj coś mi się wydaje, że odpgapię:) Kiedyś gdzieś w necie widziałam szybką przeróbkę koszuli męskiej na poszewkę...
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.