Witajcie, dawno nie pokazywałam czytanych książek. Ostatnio czytam wolno i zazwyczaj robi mi się bardzo śpiąco, ale cóż.
Po Vardze, czytałam dwie książki, które zostawiłam na potem, a teraz sięgnęłam po baśń.
Nieczęsto mam okazję czytać literaturę fantazy, mogłabym napisać " nie moja bajka", ale tym razem streszczenie mnie zaciekawiło i postanowiłam spróbować. Wrażenia przy czytaniu, mam raczej pozytywne, z tym, że zakończenie jest przewidywalne.
A może sie mylę?
Robókowo, postanowiłam zrobić prezenty własnoręcznie ( czyli roboty mam aż nadto) i niestety nie moge nic pokazać.
Może jednak zdołam wykonac jakieś ozdoby do domu?, wtedy sklecę pościk.
A tak z okazji pojawienia się szronu pstryknęłam kilka fotek. Dzisiaj w rejonie mrozik dokazuje. Dobrze, że okna umyłam wczoraj.
I pomimo mrozu, pozdrawiam Was gorąco, życzę równiez wiele pozytywnej energii.
Po Vardze, czytałam dwie książki, które zostawiłam na potem, a teraz sięgnęłam po baśń.
A może sie mylę?
Robókowo, postanowiłam zrobić prezenty własnoręcznie ( czyli roboty mam aż nadto) i niestety nie moge nic pokazać.
Może jednak zdołam wykonac jakieś ozdoby do domu?, wtedy sklecę pościk.
A tak z okazji pojawienia się szronu pstryknęłam kilka fotek. Dzisiaj w rejonie mrozik dokazuje. Dobrze, że okna umyłam wczoraj.
I pomimo mrozu, pozdrawiam Was gorąco, życzę równiez wiele pozytywnej energii.
PS. Przypominam Wam o kończącej sie dziś zabawie- rozdawajce ( bannery na pasku bocznym).
11 komentarze
Ja też mam w planie zrobić prezenty tylko, że jestem z nimi w lesie jak na razie.
OdpowiedzUsuńteż mam problem z pokazywaniem bo dopiero jak obdaruję, ych...
OdpowiedzUsuńi dla Ciebie gorące uściski!
Bardzo lubię tę książkę :) Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOj Aniu, ja też myslę o własnoręcznych prezentach , ale bardziej 'żywieniowych'.
OdpowiedzUsuńTerakowską znam, ale nie tej pozycji nie czytałam.
Dobrej, twórczej weny życzę :-)
Własnoręczne prezenty cieszą najbardziej. Jak korzystam z manufaktury słodyczy, więc będzie na słodko. Zimno, brrr. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZnam tytuł, miałam go już dawno na liście do przeczytania, ale mi umknął, dzięki za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńUwielbiałam tę książkę jako nastolatka, choć nie wiem czy nadaje się dla osób dorosłych :) W każdym razie mogę ją absolutnie polecić.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia te ze szronem:) Prezenty hand made są super:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) Ciągle coś dłubię i obdarowuję bliskich, na świąteczne prezenty nie mam pomysłu chyba będą drobiazgi kupowane w sklepie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
widoki slicne !
OdpowiedzUsuńU mnie wciąż szronu nie ma. Bardzo ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuńMiłego czytania i robótkowania:))
Pozdrowienia!:)
Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.