Moje nastroje....
Witajcie.
Na blogach widzę przygotowania do Świąt, dla każdego to szczególnie radosny czas, a tymczasem w moim sercu panuje smutek i żałoba po tragedii w ZG Rudna, na skutek którego zginęło 8 górników. Wstrząs był wyraźnie odczuwalny w moim mieszkaniu oddalonym od Rudnej ok 15 km.
![]() |
źródło |
5 z nich było mieszkańcami mojego miasta, jednego przelotnie znałam, a jeden z nich przepracował w zakładach tylko 3 tygodnie. 23- letni dzieciak, który na pewno się cieszył z pracy i pieniędzy, które miał zarobić ( jego chyba najbardziej żałuję).
W mieście nie cichną głosy o tragedii, każdy ma kogoś w kopalni, każdy kogoś zna.
W takich momentach, zastanawiam się gdzie jest sprawiedliwość, dlaczego największe szuje żyją w więzieniach za nasze podatki, a niewinni ludzie umierają, czy to w wypadkach grupowych, czy na skutek ataków terrorystycznych.
Żal mi szczególnie rodzin tych górników.
Dzieci już nie zobaczą swoich ojców, żony mężów, a matki synów.
Żegnajcie chłopaki.
[ * ]
- 33–letni mieszkaniec Głogowa, operator samojezdnych maszyn górniczych, zatrudniony od 2008 r., osierocił dwoje dzieci;
- 47–letni mieszkaniec Bolesławca, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 1988 r., osierocił troje dzieci;
- 23–letni mieszkaniec Głogowa, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 2016 r.;
- 24–letni mieszkaniec Głogowa, ślusarz mechanik maszyn i urządzeń górniczych pod ziemią, zatrudniony od 2015 r.;
- 50–letni mieszkaniec Bolesławca, ślusarz spawacz pod ziemią, zatrudniony od 2004 r., osierocił jedno dziecko;
- 42–letni mieszkaniec Głogowa, górnik pod ziemią, zatrudniony od 2002 r., osierocił jedno dziecko;
- 43–letni mieszkaniec Polkowic, górnik strzałowy pod ziemią, zatrudniony od 1991 r., osierocił jedno dziecko;
- 50–letni mieszkaniec Głogowa, sztygar zmianowy pod ziemią, zatrudniony od 1993 r., osierocił czworo dzieci.
23 komentarze
Bardzo współczuję rodzinom.
OdpowiedzUsuńJa również współczuję.
Usuń:-(
OdpowiedzUsuńogromny smutek.
Dokładnie...
UsuńTragedie, w których giną niewinni ludzie zawsze wzruszają, ale te górnicze, jakoś tak szczególnie.........
OdpowiedzUsuńGórnicze, lotnicze, zamachy, zawsze mnie wzruszają, sprawiają, że żałuje ludzi, płaczę wtedy z bezsilności.
UsuńOgromny smutek i żal (*)
OdpowiedzUsuńO tak.
UsuńBardzo przykra sprawa, smutne
OdpowiedzUsuńBrak słów.
Usuń:-(. Im bliżej nas takie tragedie, tym trudnej....
OdpowiedzUsuńDokładnie. Przykre to wszystko.
UsuńBardzo smutne wydarzenia:( My też pożegnaliśmy 33-letnią nauczycielkę z naszej szkoły:(( Oby czas przyniósł ulgę....
OdpowiedzUsuńBardzo młoda ta nauczycielka. Mogła żyć długo, a nie było jej dane.
UsuńMieszkam na terenach postgórniczych i blisko czynnych kopalni, za miedzą też Śląsk. Takich tragedii ciągle pełno. Niedawno się dowiedziałam, że jeden z moich dawnych dobrych kumpli, górnik, zginął w kopalni. Wielki smutek.
OdpowiedzUsuńTu stale coś się ludziom przydarza w kopalniach. A to maszyna przygniecie, a to skała odleci... Na pewno Ci było przykro z powodu śmierci kolegi. Mój Połówek powiada, że nie trzeba się bać, co ma być, to będzie.
UsuńTo wielka tragedia, ogromnie przykro...
OdpowiedzUsuńWspółczuję rodzinom, też myślałem o tej tragedii.
OdpowiedzUsuńTeż mi żal:( Straszne to jest, że jednego dnia ktoś jest, a drugiego dnia już go nie ma.
OdpowiedzUsuńJak już piszesz o więzieniach, to mnie z kolei jest szkoda, że ludziom się tam nie pomaga.
Masz trochę racji. W serialu, który oglądamy, w więzieniach jest dużo rozmów, zajęć z więźniami. np dla rozładowania stresu, są zajęcia z gry na flecie. Cela w norweskim więzieniu wygląda, jak pokój. Myślę, że miłe otoczenie dobrze robi na psychikę.
UsuńStrasznie to przykre :( Mój kuzyn zginął w kopalni lata temu też był bardzo młody
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję wszystkim Rodzinom.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Smutne to.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.