Na zdrowie..Przepis na syropek na oczyszczanie organizmu
Pełną parą szykujemy się do wyjazdu, a co za tym idzie, należy załatwić mnóstwo spraw. Przed chwilą pożegnałam się z moją sunią, która pojechała do babci. Będę tęsknić za mokrym nochalem i szorstkim jęzorem, liżącym i budzącym mnie co rano.
Wyciskam soczki, nie jem białego chleba i na serio czuję się lepiej i lżej niż kiedyś. Przed chwilą odebrałam miód majowy i lipcowy, który mam zamiar wykorzystać w pieczeniu ciasteczek owsianych. Zależy mi na pożywnej przekąsce w trakcie podróży.
Jeśli i Wam na sercu problem zdrowego odżywiania, to wypróbujcie proszę taki przepis. Niedawno, w lokalnej gazecie ukazał się artykuł, w którym pewna Pani twierdzi, że zna receptę na dobre zdrowie. A oto przepis na syropek, wg autorki, doskonały na oczyszczenie organizmu z toksyn.
- dwa buraki;
- dwie cytryny;
- cztery łyżeczki miodu;
- 28 ząbków czosnku.
Produkt należy zalać ciepłą przegotowaną wodą. Syrop jest gotowy po 48 godzinach. Zaleca się pić pięć łyżeczek dziennie.
Kiedy wrócę, na pewno spróbuję.Nie wiem czy pomoże ale na pewno ie zaszkodzi.
Wyciskam soczki, nie jem białego chleba i na serio czuję się lepiej i lżej niż kiedyś. Przed chwilą odebrałam miód majowy i lipcowy, który mam zamiar wykorzystać w pieczeniu ciasteczek owsianych. Zależy mi na pożywnej przekąsce w trakcie podróży.
Jeśli i Wam na sercu problem zdrowego odżywiania, to wypróbujcie proszę taki przepis. Niedawno, w lokalnej gazecie ukazał się artykuł, w którym pewna Pani twierdzi, że zna receptę na dobre zdrowie. A oto przepis na syropek, wg autorki, doskonały na oczyszczenie organizmu z toksyn.
- dwa buraki;
- dwie cytryny;
- cztery łyżeczki miodu;
- 28 ząbków czosnku.
Produkt należy zalać ciepłą przegotowaną wodą. Syrop jest gotowy po 48 godzinach. Zaleca się pić pięć łyżeczek dziennie.
Kiedy wrócę, na pewno spróbuję.Nie wiem czy pomoże ale na pewno ie zaszkodzi.
10 komentarze
O buraczki, burakunie, burusie- własnie od kilku dni jej codzinnie miche sałatki z buraków bo wyszły mi kiepskie wyniki krwi. Tylko, że w Belgii nie uswadczysz buraków swiezysz-ale taki syropik to bym wciagała.
OdpowiedzUsuńbzuiole
Warto spróbować! Patrząc na składniki może być bardzo dobry dla zdrowia! Rusztowania masz niezłe.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego urlopu Wam życzę, wracaj z nowymi pomysłami!!! Pozdrawiam :)))
Ankoskakanko, będą ocieplać czy tylko malować? Taki syropek, to samo zdrowie, udanego urlopu, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMario, będą ocieplać.
OdpowiedzUsuńGuga- Pomysły są, tylko albo umiejętno
sci nie te, albo brak czasu.
Haniu- ja też przy kiepskich wynikach pijałam buraczki. Dbaj o siebie. Pa
zapraszam po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńAniu udanego wypoczynku:) słoneczka!!!!!
OdpowiedzUsuńmuszę taki syropek zrobić,przy mojej anemii jak znalazł:)
pozdrawiam serdecznie I.
Witaj Aniu.
OdpowiedzUsuńJedziecie całą rodziną?
Życzę miłego odpoczynku.
Pozdrawiam:))
po pierwsze
OdpowiedzUsuńmiłego odpoczynku
po drugie
buraki to dobry pomysł, sama kiedyś dostałam taki prikaz od lekarza jak miałam anemię i potem wyszły mi lepsze wyniki
Cytrynki i buraczki lubię. Miód i czosnek odpadają.
OdpowiedzUsuńUdanego urlopowania życzę .
I składam serdeczne życzenia imieninowe, bo dziś mamy Anny. Wszystkiego naj, naj...
Aniu! Ja już tęsknie, tak długo Ciebie już nie ma w blogowym świecie! Odpoczywaj, odpoczywaj ile się tylko da! Pozdrawiam cieplutko, pa!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.