Niedziela- rodzinnie.
Testuję mój aparat, jak tylko mogę. Rano zabrałam go w plener, tj. na spacer z psem. Próbowałam robić zdjęcia psicy, budynkom, roślinkom, ptaszkom.
Po takiej dawce porannego ruchu i małego szczypania w policzki, już w domciu zabrałam się za przygotowanie posiłku.
Było kolorowo i dużo
Miłego dnia. Zaraz wyruszamy z córką na sanki, tzn ja dojdę z psem, bo ta wariuje i chce gonić za sankami.....
Pozdrawiam serdecznie.
26 komentarze
jaka cudna psica!!! :-D
OdpowiedzUsuńco tam laleczka dziewiarska, co tam bawełna, psica najpiękniejsza! :-)
Tez ją kocham. Pozdrawiam
Usuńpsinka kochana mój też ma pyszczek zawsze śniegiem zasypany.
OdpowiedzUsuńach ci niedobry maz heheh ... cudne zdjecia pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPróbuję, próbuję z tymi zdjęciami. Ale dziękuję za komentarz.
UsuńUrocza psica w śniegu! Taki widok mnie zawsze rozczula i rozbawia:)
OdpowiedzUsuńU nas też spadł śnieg. Taki świeżutki, nie bardzo mroźny jest idealny do zabawy, więc bawcie się dobrze. Trzeba korzystać ze świetnej okazji. Udanej niedzieli:)
Dziecko również zadowolone, choć na górce zebrało się dużo dzieci. Pozdrawiam
UsuńCudna Twoja sunia:)
OdpowiedzUsuńA ta laleczka to do czego ma służyć??
Laleczka ta służy do robienia sznureczków z włóczki. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
UsuńJedzonko kolorowe, urozmaicone i pyszne.
OdpowiedzUsuńTwoja PSICA jest śliczna.
Pozdrawiam
Dziękuję Łucjo- Mario.
UsuńWygląda ze testy wyszły dobrze bo zdjęcia są wspaniałe, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna mordka! Świetne śniadanko! A ja bezskutecznie w Lidlu na szydełka poluję, ale jakoś mnie Lidl sabotuje bo nigdy nie mogę kupić;)hahahah
OdpowiedzUsuńKiedy byłam w Lidlu z przyrządów dziewiarskich zostały już tylko laleczki.
UsuńI jak na sankach było? :) Mordka zimowa śliczna :)
OdpowiedzUsuńSuper. Ale trochę dużo dzieci. Toteż jedne na drugie wpadały
UsuńPiękny widok psa w śnieżnej kąpieli :)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się Halinko. pozdrawiam
Usuńja nie twierdzę, że na pierwszej lekcji było idealnie :P ale pani twierdzi że nie było źle ;)
OdpowiedzUsuńFajne fotki, zwłaszcza ta pierwsza :) Laleczka to naprawdę przydatne urządzenie. Jak zaczniesz robić na niej to się zakochasz.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki kochana. Pozdrawiam
UsuńŚnieżny pies szczególnie urokliwy :-)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na laleczkę dziewiarską i jestem nią zachwycona! Zamiast dziergać chustę dłubię kolejne sznurki na zimowy naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Uroczy zwierzak, ja tez mam pieska :)
OdpowiedzUsuńWOSP wspieramy :) Córka jest wolnotariuszką :)
Śliczny psiuniek :)
OdpowiedzUsuńJaka piękność, czarnula śliczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.