Moja mała futbolistka oraz to, że "zielone" cieszy moje oko.
Witam. Dzisiaj będzie trochę chwalenia się latoroślą.
Mam bardzo wysportowaną córkę, która będąc na podwórku, albo gra w tenis stołowy, tj. w ping-ponga, albo na boisku z chłopakami w piłkę nożną.
W sobotę rano, kolega zawiadomił Martynę, że zapisał ją do swojej drużyny w "Turnieju piłki nożnej drużyn podwórkowych", które się miało odbyć na pobliskim boisku. Martyna była tak zestresowana, że nie mogła wieczorem usnąć.
Rano jednak stawiła na boisku i razem z resztą drużyny odegrała kilka 10-cio minutowych starć z innymi, chyba bardziej zorganizowanymi i zintegrowanymi grupami, które pewnie długo ze sobą grają.
Impreza odbywała się w pełnym słońcu, toteż dzieci znalazły sposób na chłodzenie się
I choć grupa zajęła ostatnie miejsce, to i tak cieszyliśmy się z jej odwagi. W dodatku była tam jedyną grającą dziewczyną, za co dostała wyróżnienie w postaci firmowych frotek.
Za to, że lubi ten sport, dostała dziś prawdziwe korkotrampki.
A teraz czas na rośliny.
Większość pokazuje ogrody, bo to piękna pora roku. Kolory mienią się jak łany żbóż w Waszych ogrodach. Ci, co mają choć kawałek miejsca na dworze, pokazują a to zioła, a to kwitnące rośliny. U mnie też się zazieleniło. Pamiętacie badyle, które urwałam z płotu ogrodu? Wyrosły. Miedzy nimi wsadzony jest wiciokrzew, który zdążył już zakwitnąć i nadal wypuszcza pąki kwiatów.
Słoneczniki, które wsadziłam do donic, również zakwitły
Dodatkowo wystawione są kwiatki M, tj. nektarynki, mandarynki i awokado
Znalazło się miejsce na rozmaryn
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Miłej nocy.
Mam bardzo wysportowaną córkę, która będąc na podwórku, albo gra w tenis stołowy, tj. w ping-ponga, albo na boisku z chłopakami w piłkę nożną.
W sobotę rano, kolega zawiadomił Martynę, że zapisał ją do swojej drużyny w "Turnieju piłki nożnej drużyn podwórkowych", które się miało odbyć na pobliskim boisku. Martyna była tak zestresowana, że nie mogła wieczorem usnąć.
Rano jednak stawiła na boisku i razem z resztą drużyny odegrała kilka 10-cio minutowych starć z innymi, chyba bardziej zorganizowanymi i zintegrowanymi grupami, które pewnie długo ze sobą grają.
Bramkarz z jednym butem |
I choć grupa zajęła ostatnie miejsce, to i tak cieszyliśmy się z jej odwagi. W dodatku była tam jedyną grającą dziewczyną, za co dostała wyróżnienie w postaci firmowych frotek.
Tuż po odebraniu nagrody |
A teraz czas na rośliny.
Większość pokazuje ogrody, bo to piękna pora roku. Kolory mienią się jak łany żbóż w Waszych ogrodach. Ci, co mają choć kawałek miejsca na dworze, pokazują a to zioła, a to kwitnące rośliny. U mnie też się zazieleniło. Pamiętacie badyle, które urwałam z płotu ogrodu? Wyrosły. Miedzy nimi wsadzony jest wiciokrzew, który zdążył już zakwitnąć i nadal wypuszcza pąki kwiatów.
Słoneczniki, które wsadziłam do donic, również zakwitły
Dodatkowo wystawione są kwiatki M, tj. nektarynki, mandarynki i awokado
Znalazło się miejsce na rozmaryn
A tak widzę to z za okna
39 komentarze
gratulacje dla Córy! :-)
OdpowiedzUsuńpiękne słoneczniki!
Dziękuję, dlaczego nie spisz? Buziaczki. Pa
UsuńSympatyczny post. Gratulacje oczywiście dla Martynki. Co za sportowiec rośnie, kibicuję jej. Już sobie ja wyobrażam jakiego miała stresa, ona tak przeżywa. Piękne rośliny. Widać ,że fachową i dobrą ręką pielęgnowane. Ostatnie zdjęcie przepiękne <3. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTak, to Romek tak dba, podlewa moje słoneczniki, dogląda każdego pączka kwiatu, nawozi. Pozdrawiam
UsuńTo romantyk z niego :)Wiesz.. u mnie też ostatnio zaczęło tak wszystko ładnie rosnąć:-) W końcu. Prawda jest taka,że więcej chodzę koło roślinek :-*
UsuńGratulacje dla córeczki, zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam
UsuńZuch dziewczyna, tak trzymać! Balkonu oczywiście zazdroszczę, bo sama go nie mam:(
OdpowiedzUsuńMała skrawek podłogi balkonowej cieszy. Pozdrawiam
UsuńGratuluję takiej córy! A roślinki - jak zawsze - piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam.
UsuńAnko, jestem zarówno pod ogromnym wrażeniem Córki - piłkarki, jak Twojego balkonu. Jak kocha się przyrodę to i balkon zamienienia się w mini- ogród:-)
OdpowiedzUsuńZdjęcie bramkarza w jednym bucie bardzo mnie rozbawiło...
Serdeczności.
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńGratuluję odważnej córki:)))Piękny taki balkon w roślinkach! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń\Witaj. Już widzę nasze szaleństwa w przypadku ogrodu....
UsuńWielkie brawa dla córki!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój zielony balkon.Pozdrawiam
Dziękuje. Pozdrawiam
UsuńGratulacje dla córki! Moja niestety nie jest sportowa. Rozmaryn rewelacyjny . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo, po mnie tego nie ma. Buziaczki
UsuńGratulacje dla córy! Też grałam z chłopakami, a właściwie kopałam tylko, bo o graniu to jednak mowy być nie mogło;) A na naszym terenie tradycje piłkarskie dziewczyn nieźle się kształtują - mamy jedną z najlepszych w kraju dziewczęcych młodzieżowych drużyn piłkarskich:)
OdpowiedzUsuńZielono zagospodarowany balkon na pewno jest przyjemnym miejscem do odpoczynku:)
U mnie chyba nie ma drużyny żeńskiej. Martynka chyba woli towarzystwo chłopców do gier. Pozdrawiam
UsuńNo proszę, a mówią, ze młodzież teraz tylko przed komputerem siedzi, brawo Martyna! :)
OdpowiedzUsuńMartynka tez siedzi tylko wieczorami. książki czyta tylko te konieczne. Wierzę, ze to się zmieni. Pozdrawiam
UsuńBrawa dla córki i gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam
UsuńGratulacje dla córeczki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję. Pozdrawiam
UsuńPięknie masz na balkonie jak w ogródku. U mnie też królują słoneczniki. Ja swoje zasadziłam z nasion i tez już zakwitły. Fajnie mieć choć taki balkonowy ogródek. Gratulacje dla Martyny. Fajną masz córkę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwuś tylko mszyca się na nich pojawia. Też tak masz? Poza tym widzę, że słoneczniki potrzebują dużo wody. Pozdrawiam
Usuńfantastyczna dziewczyna ; brawka dla córki :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla mamy :)
Oj dziękujemy. Pozdrawiam
UsuńI bardzo dobrze, trzeba chwalić się latoroślą. Gratulacje dla córki i plus za propagowanie sportu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda Zbyszku, dziewczyna jest bardzo wysportowana. Pozdrawiam
UsuńI niech córcia robi to co lubi!!!! Brawo!!! gratuluję mamusiu!!!! Piękne kwiaty
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla córeczki. Tobie też Mamunciu!!!
Balkon masz prześliczny. Masz rękę do kwiatów. Lubicie się wzajemnie.
Pozdrawiam:)
Świetne roślinki ;]
OdpowiedzUsuńBrawa dla córki, rośliny piękne, wspaniała zielona ozdoba:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOdważna Córcia, brawo! :)
OdpowiedzUsuńBalkonik wygląda pięknie, masz swój prywatny, mały, zielony gaik.
Miłego weekendowego wypoczynku Aniu :)
Wszystkim dziękuję za te brawa!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.