Dzień dobry Wszystkim.
Jeszcze dziś Was pomęczę moimi wyczynami.
Jakiś czas temu, na jednym z blogów, dowiedziałam się, ze ściegi satynowe są do dzianin. Moja maszyna je ma. Postanowiłam wypróbować je na mojej starej koszulce, której nie lubiłam nosić. Koszulka ta była za duża i miała za mały dekolt. Wyglądałam w niej, przy moim wzroście, jak rycerz w zbroi. Powiększyłam dekolt ( nawet się nie starałam) i przeszyłam to ściegiem satynowym, a następnie ją zmniejszyłam po bokach. Efekt? Jest ok, ale mogło być lepiej.
Natychmiast znalazłam kawałek dzianinki, kupiony w sh.
Wykroiłam
i zszyłam.
Wiem, że przy dekolcie pojechałam po bandzie, ale szyłam coś takiego po raz pierwszy.
Ogólne wrażenie. Koszulka nadaje się do noszenia.
I jeszcze torba.
Materiał znaleziony w sh, jak zwykle, zielony, to ten nieprzemakalny dla wędkarzy. Połączywszy jedno z drugi, wyszło to:
Mam oczywiście chęć na szycie, ale zaraz w moim mieszkaniu zrobi się niemożliwie gorąco ( a rano tak było fajnie po deszczu).
Cały czas jest rozłożony parasol, a wtedy w pokoju robi się całkiem ciemno.
I to tyle na dziś. Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i bardzo budujące komentarze.
Pozdrawiam serdecznie, pa.
25 komentarze
Koszulka w paski bardzo mi się podoba. Dobrze bym się w niej czuła :)... U nas też upały..., ale dużo deszczu, schładza na chwilę...
OdpowiedzUsuńPewnie i nie jest trudna do wykonania. Upały mnie męczą. na trzecim piętrze jest okropnie. W górach jest chłodniej i komary nie latają. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńCiekawe czy i moja maszyna posiada te ściegi, mam trochę zdobycznej dzianiny :) Całkiem fajnie wyszła bluzka a i torba niezła, z takim solidnym dnem żadne zakupy jej nie straszne.
OdpowiedzUsuńNie straszne jej ciężary. Właśnie została wypróbowana.
OdpowiedzUsuńszycie wciaga! koszulki swietne a torba po prostu rewelacja! sciegi satynowe...hm... pierwsze slyszę, zawsze myślałam, ze do dzianiniy to tylko overlok...
OdpowiedzUsuńmoja maszyna w każdym razie dzianiny absolutnie nie trawi...
Mnie słowo " satynowe" też ni nie mówiło. Ale teraz już wiem, niestety rzecz szyta takim ściegiem nie wygląda jak oryginalna. Pozdrawiam
UsuńSuper torba i okno... z widokiem na lato. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZa torbę, dzięki, a na lato będę patrzeć w górach. Tu w mieście męczy mnie ta pogoda.
UsuńKolejne fajne pomysły :) Życzę chłodu ;)
OdpowiedzUsuńMam tych pomysłów mnóstwo. Pozdrawiam
UsuńPiękny balkon Anko i super pomysły jak zwykle, na które patrzę z zachwytem... Jak pisałam do robótek i szycia mam dwie lewe ręce. Guzik umiam przyszyć :-)
OdpowiedzUsuńSzyć guzików też nie lubię, ale na maszynie szyje się szybciej. Pozdrawiam
UsuńFantastyczna torba, bardzo stylowa :)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu.
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystko co uszyjesz jest po prostu super.Do szycia mam dwie lewe ręce.
U nas jak prawie wszędzie w Polsce jest upał, ale nie ma deszczu jak u ciebie.Od kilku dni zbierają się po południu chmury ,wydaje się ,że za chwilę będzie deszcz , a tu nic.Może dzisiaj bo znowu na niebie sporo chmur, a raczej chmurek.
Pozdrawiam serdecznie:))
ach ale cudo i torba i koszulka sa rewelacyjne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńJej Aniu jesteś mistrzem toreb ! Po prostu doskonałe <3 A upały jak upały, nie narzekam :D
OdpowiedzUsuńCałkiem dobry pomysł miałaś:) Podziwiam zdolności
OdpowiedzUsuńKoszulka swietna, ja przymierzam się do torby z filcu,kupiłam kiedys przypadkiem.....
OdpowiedzUsuńU nas też gorąco, więc większość czasu na podwórku spędzamy :)
OdpowiedzUsuńA o torebce myślę już od dawna, pewno się lato skończy zanim do niej dojrzeję :) Torba na zakupy super i bluzka mi się podoba :)
Aniu skąd Ty czerpiesz chęci na szycie w te paskudne, wredne, obrzydliwie wykańczające upały?
OdpowiedzUsuńMrożona herbata, nogi w misce z zimną wodą i książka to rozumiem, ale szycie? Podziwiam ;)
Koszulka w paseczki świetnie Ci wyszła.
Pozdrawiam i deszczu szczerze życzę (sobie także) :)
No własnie wymiękłam, zwłaszcza, że tu w mieszkaniu nie ma gdzie się schronic przed słoncem. Pozdrawiam
UsuńSuper ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńAniu, torba jest rewelacyjna! Sama od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem uszycia jakiegoś egzemplarza, ale jakoś nie mogę się zebrać:( Koszulki wyszły bardzo fajnie. Ta druga w paseczki ( o ile jeszcze pamiętam z czasów zamierzchłych kiedy szyłam) lepiej żeby miała odszycie przy szyi skrojone z ukosa:) Ale mnie taka forma dekoltu też bardzo się podoba, bo tak naprawdę to teraz wszystkie chwyty dozwolone w modzie. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńTorba świetna. Bluzki super. Wiesz ja w wielu koszulkach powiększam dekolt, bo mnie dusi ;) Ciekawe czy ja mam taki ścieg ? Musze sprawdzić.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł nie spodziewałam się, że ze starej koszulki można zrobić taką świetną torbę. Ja ostatnio się wkręciłam torby bawełniane z nadrukiem i zamawiam i kupuję każdą jaka mi się spodoba ;) Kolekcja rośnie a miejsca w komodzie coraz mniej ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.