Breloki i podium ( nie moje).

by - 9/22/2014

Dzisiaj mój mąż powiedział, że mogłabym coś zrobić z breloczkiem przypiętym do kluczy od piwnicy, który się podarł i pobrudził. No pewnie, że mogłabym. Powstały dwa, właściwie trzy, jeden uległ zniszczeniu przez nieudanie dodany zatrzask.

Pierwszy, jest bardzo prosty, wręcz banalny, zrobiony na szybko.




Drugi breloczek, został uszyty dla męża. Również nieskomplikowany.
(Teraz zobaczyłam, że przyszyłam odwrotnie uchwyt na klucze. A tam, poradzi z nim sobie.)

***
W sobotę byłam we Wrocławiu z córką na zawodach sportowych. Córka stanęła na podium. Zajęła trzecie miejsce z VI klas, w Grand Prix Dolnego Śląska w biegu na 60 metrów. Ma te zdolności po mamusi

( Żartuję)

Choć niezupełnie. 
W lekkoatletyce byłam całkiem dobra.



You May Also Like

25 komentarze

  1. Breloczki urocze. A córce gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacja i dla mamy i dla córki.... ten breloczek " banalnie prosty " mnie urzekł ....świetnie sobie poradziłaś z surowcem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje dla córci.
    Oj, masz pomysły. Świetne breloczki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty to masz pomysły, a wszystko w sumie jest proste i oryginalne. A z tym uchwytem, to się mówi, że tak miało być ;) W szyciu jestem totalana niezdara. Gratuluję zdolnej córeczki. Chyba już gdzieś widziałam ten stadion :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje dla Martynki ! Chociaż ktoś w rodzinie ma zacięcie sportowe :D Życzę dalszych sukcesów dla młodej :) A breloczków zazdroszczę, przydałyby się takie praktyczne rzeczy .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Breloczki fantastyczne :)
    Gratulacje dla córci :)
    Miłego wtorku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje dla córy! Jeśli ma talent i sportowe zacięcie, to niech się rozwija w tym kierunku, życzę jeszcze wielu sukcesów.
    Breloki bardzo pomysłowe, miło mieć takie własnoręcznie zrobione codzienne drobiazgi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu córki. Ja nie kupuję czegoś, co mogę sama zrobić. Chyba każda z nas tak ma.

      Usuń
  8. Świetne breloczki! jak dla mnie nie są proste, to już wyczyn:) Gratulacje dla córki!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję Twojej córce - wspaniałe osiągnięcie :-)
    Breloki wspaniałe.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, w imieniu mojej córki. Pozdrawiam

      Usuń
  10. Fantastycznie :)! Gratulacje dla córki :)!. Breloczki ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Aniu.
    Gratulacje dla córeczki.To już duża dziewczynka , a ja wciąż pamiętam jak się martwiłaś Aniu , gdy po raz pierwszy samodzielnie wyjechała. To chyba była wycieczka szkolna.
    Breloczki bardzo udane.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pamiętam, jak płakałam, ze Martynka pojechała na Zieloną szkołę. Teraz już przywykłam do jej wyjazdów na obozy i wycieczki. Pozdrawiam

      Usuń
  12. Aniu, przede wszystkim gratuluję Twojej córci!!! Ja tez pamiętam (jak Tenia) jak Twoja Martynka wyjeżdżała po raz pierwszy sama, na kolonie...a my blogowe koleżanki pocieszałyśmy Ciebie:)))
    Breloczki bardzo fajne, szczególnie podoba mi się ten szmaciak, lubię takie niby nieporadne szyjątka!
    Pozdrawiam i słoneczka życzę, pa:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez pamiętam tę rozpacz nad Maleństwem, a teraz? Sama wszędzie jeździ a mama odpoczywa. Pozdrawiam

      Usuń
  13. Gratulacje dla Córci! Brawo! Breloczki super! Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  14. Brawa dla Córy! Gratulacje dla dumnych Rodziców :-)
    A breloczki cudowne, ten dla męża to dopiero rarytas.
    Uściski :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, dla nas to także jest wyróżnienie. Pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.