Breloki i podium ( nie moje).
Dzisiaj mój mąż powiedział, że mogłabym coś zrobić z breloczkiem przypiętym do kluczy od piwnicy, który się podarł i pobrudził. No pewnie, że mogłabym. Powstały dwa, właściwie trzy, jeden uległ zniszczeniu przez nieudanie dodany zatrzask.
Pierwszy, jest bardzo prosty, wręcz banalny, zrobiony na szybko.
Drugi breloczek, został uszyty dla męża. Również nieskomplikowany.
(Teraz zobaczyłam, że przyszyłam odwrotnie uchwyt na klucze. A tam, poradzi z nim sobie.)
***
W sobotę byłam we Wrocławiu z córką na zawodach sportowych. Córka stanęła na podium. Zajęła trzecie miejsce z VI klas, w Grand Prix Dolnego Śląska w biegu na 60 metrów. Ma te zdolności po mamusi
( Żartuję)
Choć niezupełnie.
W lekkoatletyce byłam całkiem dobra.
Pierwszy, jest bardzo prosty, wręcz banalny, zrobiony na szybko.
Drugi breloczek, został uszyty dla męża. Również nieskomplikowany.
(Teraz zobaczyłam, że przyszyłam odwrotnie uchwyt na klucze. A tam, poradzi z nim sobie.)
***
W sobotę byłam we Wrocławiu z córką na zawodach sportowych. Córka stanęła na podium. Zajęła trzecie miejsce z VI klas, w Grand Prix Dolnego Śląska w biegu na 60 metrów. Ma te zdolności po mamusi
( Żartuję)
Choć niezupełnie.
W lekkoatletyce byłam całkiem dobra.
25 komentarze
Breloczki urocze. A córce gratuluję!
OdpowiedzUsuńGratulacja i dla mamy i dla córki.... ten breloczek " banalnie prosty " mnie urzekł ....świetnie sobie poradziłaś z surowcem :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla córci.
OdpowiedzUsuńOj, masz pomysły. Świetne breloczki.
Pozdrawiam:)
Ty to masz pomysły, a wszystko w sumie jest proste i oryginalne. A z tym uchwytem, to się mówi, że tak miało być ;) W szyciu jestem totalana niezdara. Gratuluję zdolnej córeczki. Chyba już gdzieś widziałam ten stadion :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Martynki ! Chociaż ktoś w rodzinie ma zacięcie sportowe :D Życzę dalszych sukcesów dla młodej :) A breloczków zazdroszczę, przydałyby się takie praktyczne rzeczy .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBreloczki fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla córci :)
Miłego wtorku :)
Dziękuję serdecznie, pozdrawiam
UsuńGratulacje dla córy! Jeśli ma talent i sportowe zacięcie, to niech się rozwija w tym kierunku, życzę jeszcze wielu sukcesów.
OdpowiedzUsuńBreloki bardzo pomysłowe, miło mieć takie własnoręcznie zrobione codzienne drobiazgi.
Dziękuję w imieniu córki. Ja nie kupuję czegoś, co mogę sama zrobić. Chyba każda z nas tak ma.
UsuńŚwietne breloczki! jak dla mnie nie są proste, to już wyczyn:) Gratulacje dla córki!!
OdpowiedzUsuńProste, zrobiłabyś piękniejsze.
UsuńGratuluję Twojej córce - wspaniałe osiągnięcie :-)
OdpowiedzUsuńBreloki wspaniałe.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje, w imieniu mojej córki. Pozdrawiam
UsuńFantastycznie :)! Gratulacje dla córki :)!. Breloczki ładne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko, pozdrawiam
UsuńWitaj Aniu.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla córeczki.To już duża dziewczynka , a ja wciąż pamiętam jak się martwiłaś Aniu , gdy po raz pierwszy samodzielnie wyjechała. To chyba była wycieczka szkolna.
Breloczki bardzo udane.
Pozdrawiam serdecznie:))
Tak, pamiętam, jak płakałam, ze Martynka pojechała na Zieloną szkołę. Teraz już przywykłam do jej wyjazdów na obozy i wycieczki. Pozdrawiam
UsuńAniu, przede wszystkim gratuluję Twojej córci!!! Ja tez pamiętam (jak Tenia) jak Twoja Martynka wyjeżdżała po raz pierwszy sama, na kolonie...a my blogowe koleżanki pocieszałyśmy Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńBreloczki bardzo fajne, szczególnie podoba mi się ten szmaciak, lubię takie niby nieporadne szyjątka!
Pozdrawiam i słoneczka życzę, pa:)))
Ja tez pamiętam tę rozpacz nad Maleństwem, a teraz? Sama wszędzie jeździ a mama odpoczywa. Pozdrawiam
UsuńGratulacje dla Córci! Brawo! Breloczki super! Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam
UsuńBrawa dla Córy! Gratulacje dla dumnych Rodziców :-)
OdpowiedzUsuńA breloczki cudowne, ten dla męża to dopiero rarytas.
Uściski :-*
Dziękuje, dla nas to także jest wyróżnienie. Pozdrawiam
UsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.