Kolejny dywanik i porowa na pochmurne dni.

by - 11/08/2014

Tym razem połączyłam inne kolory i przyznam, że bardzo się bałam różowych akcentów. Wyszło, jak wyszło. Dywanik jest w ciemniejszych kolorach.




Miałam poczekać z prezentacją, ale koniecznie chcę go wyścielić w łazience.

A w pochmurne dni dogadzamy sobie fajnymi zupkami. Ostatnio jednym z hiciorów jest porowa z mięskiem mielonym ( u mnie z indyka).


Kto nie jadł polecam.

Przepis:

Marchewkę kroję w talarki wrzucam do gotującej się wody.
Część dużego pora smażę na masełku, dodaję  do tej samej wody. Mięsko mielone podsmażyć i zostawić.
Por z marchewką gotować 20 minut.
Po tym czasie dorzucam mięsko, i dosypuję resztę pokrojonego pora ( białą część dużego, lub cały mniejszy por ) oraz ok 3 serki topione. Doprawiam solą i pieprzem. Gotuję ok 10 min i zupka gotowa.

Życzę miłej soboty.

You May Also Like

44 komentarze

  1. ach! dywanik!!! pożądam! :-) piękne są te Twoje dywaniki! :-)
    zupa porowa tak, ale ja bym wolała wersję bezmięsną, w końcu jak już kocham zwierze, to przestałam je zjadać (-:
    uściski Aniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leno, jadłam ją w wersji z porą i soczewicą, wg mojego pomysłu. Ja tez kocham zwierzęta, ale nie jedząc mięsa mam dwa razy tyle gotowania. Rodzinę mam wybitnie mięsną.

      Usuń
    2. wiesz, ja rozumiem, choć jeśli rodzina jest powyżej lat 18 to mogłaby sobie sama gotować ;-) albo zacząć gotować dla Mamusi :-D
      soczewica mi się właśnie bluka na ogniu, kocham soczewicę! :-)

      Usuń
    3. Jedno ma poniżej 18-stki. Drugie po 40 i jest jeszcze suka bardzo mięsna. Nikt się nie garnie do kuchni. No oprócz małża. Ale on po swojemu lubi. A ja soczewcę i szpinak kocham.

      Usuń
    4. szpinak i sałatę mogę na worki :-D soczewicę już mniej, ale lubi bardzo (pasztet z soczewicy z marchewką jest boski, kulege vege kiedyś przywiózł, ooooooooo jakie to dobre było!)

      Usuń
    5. A ja nie mam takich kulegów. Ale, ale polecam pasztet z selera. Wielu moich znajomych nie poznało się, że to niemięsny.

      Usuń
  2. Świetny dywanik i ten taborecik drewniany!
    Uwielbiam porową zupkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dywanik fajny, róż w niczym nie zakłóca kolorystyki, a wręcz przeciwnie rozwesela.
    Ta zupka wygląda tak apetycznie, że aż mi zapachniała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pachnie bardzo. Zrób ją a zobaczysz. Por daje aromat, ale nie jest dominujący.

      Usuń
  4. Dywanik świetny, na zupę z pora mam smaka od dawna, przy poniedziałku może coś takiego wykombinuję. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zupkę. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  5. Dywanik wygląda świetnie, bardzo fajnie dobrane kolory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, właściwie, to nie moje kolory, ale takie t-shirty pocięłam.

      Usuń
  6. Zupe z pora zrobie, tez dodaje czesto do zupy serki topione, dodaja duzo smaku..w ten dywanik tes sliczny, bardzo lubie tego typu chodniczki...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka zupka na szybko, ale jest bardzo smaczna i dlatego polecam.

      Usuń
  7. och piękny ten dywanik. Przydałby mi sie do łazienki jak juz ten remont zrobię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, ale jest mięciutki, toteż miło się staje po kąpieli. Nad Twoim dywanikiem pomyślę, ale zrób remont i pokaż łazienkę.

      Usuń
  8. Bardzo fajny :) Swego czasu zrobiłam taki dywanik na grubych drutach ale można też szydełkiem, pewnie łatwiej niż na ramie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ramie się fajnie robi, choć ramę mam wielką i ciężko ją oprzeć o mebel, ścianę,czy cokolwiek. Powinnam mieć odpowiedni stojak.

      Usuń
  9. Aniu,
    uwielbiam wszystkie zupy. Porową też.
    Dywanik prześliczny.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię zupki, oprócz owocowej. W moim mniemaniu owocowa jest niejadalna.

      Usuń
  10. Pory to moja alternatywa po operacji zamiast cebuli i uwielbiam je w każdej postaci. Często do mięs robię sos porowy, a Twoja zupka wygląda niesamowicie apetycznie. Dywanik świetnie się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię pory i lubię cebulę. Cebula i czosnek to moje ukochane warzywka.

      Usuń
  11. Super, myslisz.że na szydełku cos takiego da się zrobić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealnie w takim wzorze, to raczej nie, ale ogólnie da się. Kiedyś wrzucę tu inspiracje.

      Usuń
  12. Witaj Aniu.
    Następne świetne dywaniki.Ten różowy akcent dodaje im charakteru.
    Zupa porowa wyglada na smakowitą ale z moim cholesterolem musiałabym zrobić ją bez mięsa i bez serków.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięsko jest chudziutkie, na pewno raz zjedzone w zupce nie zaszkodzi. Pozdrawiam

      Usuń
  13. Dywanik uroczy, a zupka pychotka. POzdrawiam BEata

    OdpowiedzUsuń
  14. Szalejesz z dywanikami, ale super są ! I zupka jak znalazł na taką pogodę.
    Pozdrownienia serdeczne !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, tam. Nie szaleję, cały czas muszę mieć zajęte ręce.

      Usuń
  15. Anonimowy11/09/2014

    nie PORĘ tylko PORA!!!!
    Roślina to POR, TEN POR!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Anonimowy, już poprawiam. Szkoda, że nie znam Twojego imienia, chyba mam do czynienia z polonistą.

      Usuń
  16. Ha, też mam podobny dywanik, tylko w czerni. Lubię go bardzo. A zupka akurat na zimną pogodę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pies zostawia czarne kłaki, więc mogłabym mieć dywanik w tym kolorze. Pomyślę. Pozdrawiam

      Usuń
  17. Super dywaniki wykonałaś. Pomysł znakomity. Zapachniało porami. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dywanik jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Uroczy dywanik :D A co do zupki to narobiłaś mi ochoty na nią :D


    Zapraszam http://debezja.blogspot.com/2014/11/lekcja-2.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Super dywanik ,ja bardzo lubię róż z granatem ,szarościom bardzo dobrze wygląda takie połączenie kolorów .
    Zupka wygląda smakowicie i chyba szybko się robi -na pewno wypróbuje ,bardzo mnie zachęciłaś .
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny dywanik. A pory to coś za mną ostatnio chodzą. Wczoraj jadłam pyszną zapiekankę z porami. Może więc teraz pora na porową ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dywanik jest kapitalny i całkowicie w moim stylu. Pora nie bardzo lubię, ale nie powiem, zupka prezentuje się bardzo apetycznie:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.