WCiD
Witajcie po Świętach.
Przyznam, że przez okres przed/w trakcie/ i lekko poświąteczny, nie miałam weny do robótkowania. Niemniej bardzo zatęskniłam za hobby. Przyznam, że szukałam pomysłu do wczoraj.
Dzisiaj zaczęłam kolejną robótkę.
...
Książki w domu muszą być, dlatego przez świetami odwiedziłam bibliotekę, by znów przytargać nowe pozycje. Jest ich dużo, i jak wiecie, ogranicza mnie elektroniczny czas na przeczytanie, dlatego, wieczorkami czytam sobie, choć po parę stron.
Ostatnio rozkochałam się w książkach Erica- Emmanuela Shmitta. I właśnie kończę kolejną pozycję, kolejny zbiór opowiadań.
Podoba mi się styl pisania, i poruszane w opowiadaniach problemy, znane nam wszystkim.
A końcówki włóczek posłużą na zrobienie całkiem nowej rzeczy.
Pozdrawiam i życzę miłej nocy.
Przyznam, że przez okres przed/w trakcie/ i lekko poświąteczny, nie miałam weny do robótkowania. Niemniej bardzo zatęskniłam za hobby. Przyznam, że szukałam pomysłu do wczoraj.
Dzisiaj zaczęłam kolejną robótkę.
...
Książki w domu muszą być, dlatego przez świetami odwiedziłam bibliotekę, by znów przytargać nowe pozycje. Jest ich dużo, i jak wiecie, ogranicza mnie elektroniczny czas na przeczytanie, dlatego, wieczorkami czytam sobie, choć po parę stron.
Ostatnio rozkochałam się w książkach Erica- Emmanuela Shmitta. I właśnie kończę kolejną pozycję, kolejny zbiór opowiadań.
Podoba mi się styl pisania, i poruszane w opowiadaniach problemy, znane nam wszystkim.
A końcówki włóczek posłużą na zrobienie całkiem nowej rzeczy.
Pozdrawiam i życzę miłej nocy.
19 komentarze
już się nie mogę doczekać :-D zestaw motków w pudle zapowiada wyjątkowy projekt!
OdpowiedzUsuńuściski!
? Cierpliwości
UsuńBardzo kreatywny zestaw końcówek:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńciekawe co wymyślisz z tych moteczków ?
OdpowiedzUsuńteż lubię tego autora , zaczynałam od"Oskara i pani Róży", a potem to już poszło ...
Kurcze, nie mogę dostać tego tytułu.
UsuńNie znam autora. Zapiszę nazwisko, bo czas do biblioteki się udać.
OdpowiedzUsuńMoteczki stare najlepsze :) U mnie wena robótkowa była i są nowe twory, ale do wykorzystania latem. Za to kręgosłup mnie upomina, żebym tyle nie przesiadywała - a robić na leżąco na płasko nie umiem :(
Tak, to stare wełenki. z nowych kolorów, produkt by wyszedł jeszcze ciekawiej.
UsuńDzięki za polecenie autora, bo nie znam. Ciekawa jestem co powstanie z włóczek.
OdpowiedzUsuńAutor ciekawy polecam.
UsuńCo też powstanie z tych kolorowych resztek??
OdpowiedzUsuńTajemnica.
UsuńOOOO...ciekawe co powstanie...przeczuwam,ze cos fajnego:-)
OdpowiedzUsuńGrunt ,że znalazłaś pomysł :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie.
UsuńA ja właśnie przez święta odświeżyłem biblioteczkę. Część książek już na strychu, ale wiele pozostało do przeczytania. Może w weekend majowy, kto wie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzytałam inne książki tego autora. Mnie się podoba :D
OdpowiedzUsuńCzytaj, dziergaj, pokazuj! Już wiem, że nie powiesz co to będzie, więc czekam cierpliwie. A autora notuję, co by w bibliotece odszukać. :)
OdpowiedzUsuńMiły pasiaczek się szykuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.