Prawa autorskie
Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.
Labels
na drutach
szydełkowo
czas wolny
książka
przyroda
przemyślenia
szycie
kulinaria
recykling
przeczytane
zajawka robótki
wyposażenie wnętrz
Święta
DIY
chusta
moje rośliny
ocieplacz na szyję
czapka
ogród
działka
mój pies
ozdoby
spacer
sweter
mitenki
wakacje
torba na ramię
zabawka
prezent
remont
ze szmatek
bluzka
powłoczki na poduszki
szal
torebka
podkładki
włóczkowe ozdoby
Nowy Rok
dywanik
patchwork
brioszka
candy
strój plażowy
zwierzęta
aplikacja filcowa
muzyka
narzutka
skarpetki
szalik
worek
wyróżnienie
święto
broszki
decoupage
grzyby
góry
komin
miasto
odnawianie mebli
serweta
strój kąpielowy
zazdrostka
ze sznurka
bombka
breloczek
enterlac
film
instangram
kamizelka
kapcie
rzeka
spódniczka
tunika
T-shirt
chleb
etui
koszyczek
poduszeczki na igły
ponczo
płócienne serduszka
rower
różyczki
serial
top
torba na zakupy
ściereczki
boa
bolerko
filc
haft krzyżykowy
konkurs
kosmetyk
lalka
literki
mata dla psa
nakładki
narzuta
pokrowiec na telefon
pólgolf
płótno
robótki wcześniejsze
rękawica i łapka kuchenna
szydełko tunezyskie
tunezyjskie
wianki
30 komentarze
U nas jeszcze upał. Burze mają przyjść jutro...
OdpowiedzUsuńU mnie potem też był upał. Do wczoraj. W nocy nieźle lało.
UsuńZazdroszczę deszczu ! U nas żar się z nieba leje. Gooorącoooo!
OdpowiedzUsuńPotem też zrobiło się niemiłosiernie gorąco.
UsuńPrzysłowie mówi " nie chwal dnia przed zachodem słońca".Deszczyk dał wytchnienie na chwilę, a teraz znów jest parno. Czekam na te burze.
OdpowiedzUsuńW nocy strzelaly pioruny, troche pokropilo, a teraz upalnie nie do wytrzymania.
OdpowiedzUsuńU mnie żar. Przynajmniej rano. Teraz nie wychylam nosa z cienia ;) Deszcz - uwielbiam! Te krople, ten zapach....
OdpowiedzUsuńZazdroszczę deszczu! U nas w cieniu 36, w słońcu ponad 50... :(
OdpowiedzUsuńAniu, u mnie też tak było....
UsuńOby i tu popadalo, zar paralizujacy mozg, Twoje krople daja nadzieje na krople i tu..
OdpowiedzUsuńDziękuję i co spadł deszcz?
UsuńSzczęściara - miałaś u siebie deszczyk! U nas prawdziwy piekarnik, z domu strach wyjść, krótki spacer do Biedronki spowodował odwodnienie, mdlości i otarcia na udach ;-) Rano wyszliśmy pobiegać, myśleliśmy, że będzie chłód - a tu niespodzianka, coś koło 30 stopni... Leżę i kwiczę i powtarzam sobie "kocham lato, kocham lato" ;-)
OdpowiedzUsuńNie lubię takiej pogody.
UsuńJa czekam na deszcz :)
OdpowiedzUsuńWczoraj była burza, ale dzisiaj tylko wieje.
UsuńZazdroszczę Ci tych kropelek deszczu! Niecierpię takich upałów, a dzisiaj nas dogrzało konkretnie:( Mam nadzieję, że wkrótce przyjdzie spokojne 25stopni:)
OdpowiedzUsuńO tak, u mnie potem grzało, że oddychać nie mogłam.
UsuńU mnie na szczęście dzisiaj od rana pada deszcz z krótkimi przerwami... jest szansa, że przeżyję ten dzień :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Deszcz jest potrzebny. Dzisiaj jest trochę lepiej, jednak w mieszkaniu nadal duszno.
UsuńZdjęcie kwiatka przepiękne i te krople deszczu mnie odświeżyły. Co to są te kule? Lampki?
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj było nawet przyjemnie choć trochę za gorąco i tak. Deszczu trochę spadło wczoraj. Wiesz co, w Paryżu kilka dni temu prawie 40 stopni w cieniu i aż pociągi nawalają przez te temperatury. Marzy mi się dzisiaj deszczowa kołysanka i puszczę sobie odgłosy deszczu w komputerze:D
Buziaki!:))
Te kule to lampki z Ikea, i wcale ich nie zapalam. Wiszą i szpanują. Lubie letni deszczyk, juz popadało, ale w mieszkaniach nadal jest duszno.
UsuńJa też poproszę parę kropelek!
OdpowiedzUsuńPewnie wczoraj spadł deszczyk, co?
UsuńW nocy była straszna burza. Kwiatki pownosiłam do domu,bo bałam się, że mi je połamie. Teraz już nie pada. Trochę się ochłodziło i jest całkiem przyjemnie
OdpowiedzUsuńEwuś , u mnie także. Za to spałam jak dziecko.
UsuńMY mielisme 43 ;))) a teraz rano znów 16 ;( zwariowac można z ta pogoda, wiesz jak moi dziadkowie cierpią. buziolam
UsuńPiękne deszczowe zdjęcia ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :-) W czasie deszczu może być ciekawiej, niż wtedy gdy tylko pogodnie ;-)
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu znowu się chmurzy...
I don’t know how should I give you thanks! I am totally stunned by your article. You saved my time. Thanks a million for sharing this article.
OdpowiedzUsuńJuż samo słowo "deszcz" przyprawia mnie o miłe motylki w brzuchu...
OdpowiedzUsuńPiękne deszczowe fotki.
Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.