Jestem, żyję...
Witam Was wakacyjnie.
Ostatnio zaprzyjaźniłam się z szydełkiem tunezyjskim. Kupiłam trzy rozmiary, a potem zobaczyłam, że niektóre pasmanterie mają szydełka doczepiane do żyłek. Jeśli będę dużo robić, to spróbuję je skompletować.
Dzianinka, która powstaje w wyniku przerabiania ściegiem prostym tunezyjskim pasuje do wszelakich paseczków i innych łączeń. Moja wyszła tak, choć to tylko część mojego projektu. Wykorzystuję resztki, najbardziej podobają mi się przejścia między kolorami.
Mam nadzieję, że szybko skończę, choć w czasie upałów mój organizm zwalnia.
Bawcie się ale uważajcie na przegrzanie.
Ostatnio zaprzyjaźniłam się z szydełkiem tunezyjskim. Kupiłam trzy rozmiary, a potem zobaczyłam, że niektóre pasmanterie mają szydełka doczepiane do żyłek. Jeśli będę dużo robić, to spróbuję je skompletować.
Dzianinka, która powstaje w wyniku przerabiania ściegiem prostym tunezyjskim pasuje do wszelakich paseczków i innych łączeń. Moja wyszła tak, choć to tylko część mojego projektu. Wykorzystuję resztki, najbardziej podobają mi się przejścia między kolorami.
Bawcie się ale uważajcie na przegrzanie.
14 komentarze
Pieknie wymyslilas, bo dzianinka zapowiada sie rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńDziękuje za wizytę...
UsuńCiekawie to wygląda, czekam na kolejną odsłonę.
OdpowiedzUsuńDziękuję...
Usuńno to czekam na finałową odsłonę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję... będzie....
UsuńCiekawa robótka :)
OdpowiedzUsuńPodczas tych koszmarnych upałów muszę uważać szczególnie i prawie całe dnie spędzam w łóżku przy wentylatorze :(
Uważaj na swoje zdrowie.
UsuńJa też czekam na efekt końcowy ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńAle numer!!! Wyobraź sobie, że ostatnio myślę o tunezyjskim i jedynie brak narzędzi mnie powstrzymuje. Tutoriale różne oglądałam i bym bardzo chciała spróbować. Kolorystycznie jest przepiękna ta Twoja robótka!!!! Co to będzie? Dywanik? Kocyk?...a może sweter?...albo ponczo??? Znów wzbudziłaś we mnie ciekawość:D Mój mózg został zastymulowany:D...dzięki:))))
OdpowiedzUsuńW każdym razie zdolne masz rączki i oko do łączenia kolorów! Chciałabym sobie z Tobą usiąść przy stoliku i żebyśmy sobie tak razem poszydełkowały:) Może mnie kiedyś odwiedzisz, czy coś?:))
Buziaki!:)
PS. Wiesz co, ostatnio na rynku z rupieciami kupiłam siatkę z motkami różnymi z w tej siatce były też dwa druty do robienia na drutach. Myślisz, że by się dało przerobić druta na szydełko tunezyjskie? Ja na drutach nie potrafię robić i mi nie szkoda przerobić jednego, albo tak jakoś, aby można było korzystać z tego druta wciąż do robienia na drutach, bo kto wie? Może spróbuję kiedyś na drutach. Raz miałam krótki epizod drutowy i w podstawówce zrobiłam sobie sweterko- gorset. Fajny był, taki szary, trochę w stylu plemiennym.
Widziałam tunezyjskie samoróbki z doczepianą nitką do zwykłego szydełka za pomocą plastra. Możesz spróbować. Albo spróbuj z drutami. Nie wiem, może za pomocą kombinerek ładnie Ci się uda zrobić haczyk. Wspólne szydełkowanie byłoby mega super przeżyciem. Ja też kupuję moteczki na targu chyba przywiezione z Niemiec, potem je łączę w takich robótkach. Pozdrawiam Cię niedzielnie.
Usuńciekawy będzie efekt końcowy, czekam z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie....Aguś buziaki.
UsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.