Wakacje w lesie.
Witajcie. W miejscu, w którym jeszcze wypoczywam, jest tak cichutko, że można zapomnieć o zgiełku miast . Otaczają mnie lasy i mnóstwo zieleni, aż żal będzie to zostawić i wrócić do miasta. Ale wszystko ma swój czas i za chwilę przyjdzie mi się z tym wszystkim pożegnać.
Tym razem nie jestem w górach, bo to córka zdecydowała o wyborze miejsca w Polsce, a mimo tego chodzimy leśnymi duktami, podziwiamy leśniczówki i ciekawą architekturę domów i agroturystyk ( a ludzie budują tu znacznie ciekawiej niż w okolicach mojego miasta). Zbieramy jagody i pojedyncze już, ze względu na suszę, grzyby. Jesienią musi tu być raj dla grzybiarzy. Aż zazdroszczę gospodarzom i miejscowym. Wieczorem palimy ognisko, słuchamy muzyki, kąpiemy się w jeziorku.
Ot takie leniwe wakacje nam się przydarzyły.
W momencie, kiedy piszę post upał nie jest tak dokuczliwy, choć wolałabym chłodniejszą aurę, bo gospodarz ma werandę od północnej strony, na której często przesiadujemy, konsumujemy posiłki i gramy w gry, teraz nawet coś powiewa.
Coś się nawet produkuje szydełkowo.......
Na szerszą relację zapraszam po przyjeździe do domu. Tu użyczam sobie internetu z komórki.
Pozdrawiam serdecznie. Buziaczki
Tym razem nie jestem w górach, bo to córka zdecydowała o wyborze miejsca w Polsce, a mimo tego chodzimy leśnymi duktami, podziwiamy leśniczówki i ciekawą architekturę domów i agroturystyk ( a ludzie budują tu znacznie ciekawiej niż w okolicach mojego miasta). Zbieramy jagody i pojedyncze już, ze względu na suszę, grzyby. Jesienią musi tu być raj dla grzybiarzy. Aż zazdroszczę gospodarzom i miejscowym. Wieczorem palimy ognisko, słuchamy muzyki, kąpiemy się w jeziorku.
Ot takie leniwe wakacje nam się przydarzyły.
W momencie, kiedy piszę post upał nie jest tak dokuczliwy, choć wolałabym chłodniejszą aurę, bo gospodarz ma werandę od północnej strony, na której często przesiadujemy, konsumujemy posiłki i gramy w gry, teraz nawet coś powiewa.
Na szerszą relację zapraszam po przyjeździe do domu. Tu użyczam sobie internetu z komórki.
Pozdrawiam serdecznie. Buziaczki
16 komentarze
Ach... cieszę się, że taki klimat mam u siebie na ogródku :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, masz luksus. Wyobraź sobie co się dzieje w mieszkaniach i w środku miasta. Fuj.
UsuńOdpoczynek pracowicie spędzony :)
OdpowiedzUsuńJesteś w raju!!!!! Wspaniałe klimaty u tak właśnie kocham wypoczywać. Cudownie! Wyobrażam sobie tą naturę i ognisko i wspólne granie w gry.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
PS. Strzelam, że powstaje bluzeczka??? :)
Cisza, las, jezioro, rodzina i przyjaciele przy ognisku, .... córka miała cudowny pomysł :))
OdpowiedzUsuńJest fajnie. Ale trochę za gorąco.
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńmiłego, relaksującego wypoczywania.
Pozdrawiam:)*
Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńSwojskie klimaty, Aniu:) Wypoczywaj ile się da!!!
OdpowiedzUsuńTo tak jak lubię. Jednak to co dobre szybko się kończy. Buziaki
UsuńHello.
OdpowiedzUsuńIt is my joy to share your wonderful work.
And sweet message charms my heart.
I pray for your happiness and world peace.
Thank you World-wide LOVE, and your Support.
Have a good weekend. From Japan, ruma❃
Thank you for remembering and visit on my blog. I wish you happiness and peace.
UsuńWitaj Aniu
OdpowiedzUsuńMyślę ,że po takim właśnie urlopie wrócisz bardzo wypoczęta i z nową energią do działania:)
Dalszego miłego odpoczynku życzę i oczywiście pozdrawiam serdecznie:))
Teniu, kochana piszę Ci już z domciu. Wypoczęłam niesamowicie. Pozdrawiam
UsuńFajne takie miejsce, też najlepiej wypoczywam w takich okolicznościach:-)
OdpowiedzUsuńSuper wypoczynek. Mieszkam w bloku, ale mam cisze spokój i dużo zieleni. Na balkonie własnie tak mogę wypoczywać. Może dlatego nawet nie chce mi się nigdzie jeździć
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.