Byłam w Rytlu rok temu.

by - 8/15/2017

Witajcie.
Kiedyś pisałam, że upodobaliśmy sobie Bory Tucholskie, jako miejsce letniego wypoczynku. W poprzednich latach byliśmy tam dwa razy. 

W tym roku odwiedziliśmy pogranicze Mazowsza i Kujaw w tym piękny Toruń.  Rejony ładne ale nie tak lesiste jak te w borach.










 Kąpaliśmy się w Wielkim Kanale Brdy, ale większość czasu spędzaliśmy na spacerach i podziwianiu przyrody.
Wydarzenia ostatnich dni wstrząsnęły mną bardzo. Wczoraj obejrzałam filmy z Rytla na YT  po trąbie powietrznej i nie wierzę, że lasów tam już praktycznie nie ma, a tak chciałam tam kiedyś wrócić. To było bardzo malownicze miejsce i szkoda, że natura tak je potraktowała.



You May Also Like

24 komentarze

  1. 15 lat temu Puszcza Piska została wywrócona do góry korzeniami, ale powoli się regeneruje. To prawda, że las rośnie dłużej niż człowiek by chciał, ale kataklizm nie oznacza końca. W drugiej połowie XIX wieku Warmię i Mazury objęła plaga niszczącej sosny barczatki sosnówki, ale dzisiaj nadal mamy lasy. Z rozsądną pomocą człowieka drzewa mają całkiem spore szanse na relatywnie szybkie wyrośnięcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może masz rację. Tylko te przerzedzone drzewa w Borach mnie przerażają. W moim mniemaniu przywrócenie stanu sprzed kataklizmy będzie trwało wieki. Oglądnęłam zdjęcia Puszczy Piskiej, teraz wygląda przyzwoicie.

      Usuń
  2. Las da radę, odrośnie, byle mu dać szansę...
    A Mazowsze piękne, warto zaglądać do nas, serio serio! Polecam wizytę w Pułtusku, moim rodzinnym grajdołku. Narew piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślałam, że Ty jesteś z Płocka, bo to miasto też było blisko.

      Usuń
  3. Byłam w Rytlu w poniedziałek, szokujące widoki. Obrazy w telewizji nie ukazują całości tragicznych zajść. W moim mieście trwają zbiórki różnych produktów dla poszkodowanych rodzin. Straszne to i smutne...
    Burza była potworna, jak żyję, nie widziałam czegoś takiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co się wyrabia w tym kraju. W zeszłym roku w lipcu, w moim mieście był ogromny wiatr, lał deszcz, że parkowy strumień zerwał swoje brzegi, a mostki zostały zalane. Dwa lata temu, pod moim blokiem burza z wiatrem wyrywała drzewa, jak zapałki.

      Usuń
  4. Witaj Aniu.
    Na pewno świetnie odpoczęłaś,a przy okazji zrobiłaś świetne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tegorocznych wczasach wypoczęłam, choć miejscowowść nie była tak ładne jak Rytel rok temu.

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Parę lat temu trąba przeszła przez moje osiedle, powaliła wieeeele drzew, połacie lasu u nas. Do tej pory świeci pustką ten teren, a samo przeżycie jak trąba, jest masakryczne. Mślałam, że odlecimy razem z blokiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam już takie zjawiska pod moim blokiem. Drzewa waliły się jedno po drugim. Najfajniejsze, że moi jechali w tym czasie autem.

      Usuń
  8. Jakie piękne widoki!
    Szkoda, że miejsce zostało zniszczone:(
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żal mi zniszczonej zieleni, żal mi dziewczynek- harcerek, które zginęły na obozie. Do miejscowości Rytel miałam ogromny sentyment.

      Usuń
  9. To straszne co przeszli harcerze i tamtejsi ludzie.
    Oczywiście, las się odrodzi ale to potrwa wiele lat.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj płakałam, kiedy wspominano dziewczynki. Mam córkę ciut starszą od nich. Dziękuje.

      Usuń
  10. Takie wydarzenia sprawiają, że aż zimno mi się robi... wielka tragedia...

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczególnie te ujęcia z wysoka robią wrażenie, bo ukazują rozmiar kataklizmu. W okolicach Bydgoszczy wyrwane pojedyncze drzewa a i tak wszyscy mówili o burzy, chyba wyobrażam sobie co przeżyli tamci ludzie. "Chyba", ponieważ kojarzy mi się z tym tylko paniczny strach i później strach na widok każdej nadciagajacej burzy. Szwagierka małą trąbke przeżyła, ledwie dach ze stodoły odfrunął, a już jest skażona lękiem.

    OdpowiedzUsuń
  12. To naprawdę piękne okolice, przykro, że zostały tak bardzo zniszczone.

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoje zdjęcia są jak muzyka relaksująca.

    OdpowiedzUsuń
  14. Widok tych zniszczeń i niepotrzebnych śmierci przetaża wszystkich. W obliczu takich kataklizmów słowa, że nie znamy dnia ani godziny przemawiają do mnie wyraźniej.��

    OdpowiedzUsuń
  15. Najważniejsze, że ludzie tego wszystkiego jeszcze bardziej nie popsuli. :((((( Piękne zdjęcia - ach to lato, taka szkoda, że się skończyło :((((( . Pozdrawiam - kisses - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. what a wonderful post :)
    kisses :)

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  17. Niesamowity klimaCIK :)) Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.