Sweter
Witam.
Dzisiaj tak szybciutko.
Skończyłam sweter, który przerabiałam trzy razy. Raz mi wyszedł dziwny fason, za drugim razem, po praniu, zrobił się wielki jak"namiot" i dopiero teraz nabrał on obecnego kształtu. Jednak prążkowany wzór sprawił ( 10 oczek prawych, 10 lewych), że " rogi", czyli te klapy układają się ciężko. Powinien być chyba bardziej zwiewny. Jednak nie mam serca już go pruć. Zostawię w tej postaci.
Tu na ludziu bez głowy, czyli ja. Zdjęcia robił M.
Widziałam różne formy wiązań. Zamiast broszki, czy guzika, zawiązałam takie fikuśne chwosty, które przewiązuję przez pętelkę.
Pozdrawiam
Dzisiaj tak szybciutko.
Skończyłam sweter, który przerabiałam trzy razy. Raz mi wyszedł dziwny fason, za drugim razem, po praniu, zrobił się wielki jak"namiot" i dopiero teraz nabrał on obecnego kształtu. Jednak prążkowany wzór sprawił ( 10 oczek prawych, 10 lewych), że " rogi", czyli te klapy układają się ciężko. Powinien być chyba bardziej zwiewny. Jednak nie mam serca już go pruć. Zostawię w tej postaci.
Tu na ludziu bez głowy, czyli ja. Zdjęcia robił M.
Widziałam różne formy wiązań. Zamiast broszki, czy guzika, zawiązałam takie fikuśne chwosty, które przewiązuję przez pętelkę.
Pozdrawiam
39 komentarze
Śliczny, ciekawy sweter!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńfajny...
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńBardzo ciekawy ma przód . Widzę go u siebie:-)W moim stylu. Fajny też kolor, uwielbiam szarości w najróżniejszych odcienich. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zobaczymy jak się będzie nosił. Pozdrawiam
UsuńRewelacyjny sweterek :-) Najlepiej wygląda na zdjęciach z Tobą - tu widać całą jego urodę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziekuję.
UsuńNa człowieku wygląda bardzo dobrze, a więc ostatnia przeróbka - udana. Ładny seterek.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam
UsuńAniu, sweterek jest świetny. Nie narzekaj.
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarości...
Pozdrawiam:)
Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam
Usuńna manekinie tak sobie, ale na Tobie rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz. Pozdrawiam
UsuńNa tobie wygląda super :). Ten goły manekin z tatuażami trochę przerażający... ;/
OdpowiedzUsuńManekina mogę ubrać. Dziękuję.
UsuńMoże dorób mu dookoła 1 rząd na szydełku, to się nie będzie zwijał. Chociaż mnie się taki podoba :)
OdpowiedzUsuńMyślę Maniu, że go wypiorę i może nabierze lekkości. Pozdrawiam
Usuńsweterek swietny a i jaki manekin cudny pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za komentarz.
UsuńDla mnie bomba! Fason i wykonanie świetne! Ja nawet nie próbuję brać się za takie robótki. Mogę tylko podziwiać. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńDziekuje. Pozdrawiam
UsuńNa manekinie niepozorny na Tobie zdecydowanie fajny:))Też widzę masz talent do prucia:))
OdpowiedzUsuńNie lubię pruć, ale kiedy cos mi się nie podoba, to pruję. Pozdrawiam
UsuńCiekawy ten sweterek :) Szkoda tylko, że ludz bez głowy ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMąż obciął głowę. Pozdrawiam
UsuńSweter bardzo pomysłowy. Absolutnie nic nie pruj. Myślę, że do Ciebie pasuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSkakanko, fajnie prezentuje się na Tobie /sądzę, że z głową jeszcze lepiej /, mnie również na drugim zdjęciu z manekinem bardzo się podoba. Właśnie owo wyłożenie i widoczny chwościk / od razu przypomina mi się jak o chwościkach pisał Mickiewicz w Panu Tadeuszu: kutasy :-) / ciekawe.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Zastanawiam sie nad sposobem zapinania. Być może kutasiki znikną. Pozdrawiam
UsuńUważam, że bardzo pasują.
UsuńKolejne Twoje cudeńko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam
UsuńBardzo ciekawy fason, zupełnie w moim stylu i kolorze. Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńA wierz, że chciałabym ubierać sie bardziej na kolorowo, ale kiedy wybieram kolor stawiam na praktyczność. Pozdrawiam
UsuńWiesz- miało być. Sorki za babola.
UsuńWitaj Ani.
OdpowiedzUsuńTeż uważam,że leży na Tobie super .Na dodatek jest jedyny w swoim rodzaju,wyjątkowy.
Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję, pozdrawiam
UsuńRewelacja! takiego swetra jeszcze nie widziałam, jest super ciekawy i świetnie wykonany!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.