Deseczki, patchwork i niebo o poranku.
Witam.
Muszę odpocząć od szycia, dlatego zrobiłam sobie przerwę. Poza tym nadchodzi pora wyjścia z psem, obiad i wrócę do obowiązków za jakąś godzinkę, półtorej.
W piątek nasze życie wróciło do normy, po heblowaniu i malowaniu deseczek i ogromnym bałaganie w związku z tymi pracami.
Poniżej pokazuję blat stołu.
- półeczki w pokoju
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za odwiedziny.
Muszę odpocząć od szycia, dlatego zrobiłam sobie przerwę. Poza tym nadchodzi pora wyjścia z psem, obiad i wrócę do obowiązków za jakąś godzinkę, półtorej.
W piątek nasze życie wróciło do normy, po heblowaniu i malowaniu deseczek i ogromnym bałaganie w związku z tymi pracami.
Poniżej pokazuję blat stołu.
- i w kuchni.
Dostałam też cenne wskazówki dotyczące postarzania drewna od Jo-landii, za które ogromnie dziękuję. Wykorzystam je z pewnością.
A tu już mój dzisiejszy projekt szyciowy, o którym wspominałam na wstępie. Premiery pewnie dziś nie będzie. A może?
A szykuję kolejne posłanie dla pieski. Zależy mi na tym, aby i takie rzeczy w tym domu były nietuzinkowe. Brakuje jej ideału, ale to pierwsza rzecz patchworkowa, którą uszyłam. Dodam tylko, ze jest to zajęcie bardzo praco i czasochłonne. Całość wykonana z materiałów recyklingowych.
I na koniec...
zdjęcia wczorajszego nieba zrobione z mojego okna.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za odwiedziny.
27 komentarze
Wszystko super wygląda. Półeczki z dobrą książką i herbatka - rewelacja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHerbatka, jak widzisz jest z macierzanką. Bardzo aromatyczna. I masz rację. Przy książce i herbatce można się zrelaksować. Pozdrawiam
UsuńPatchwork, to niezłe wyzwanie, wymaga sporo cierpliwości. Mojej starczyło na uszycie jednego, kilka lat temu...ale służy nadal jako narzuta na łóżko ;)))
OdpowiedzUsuńNiebo przecudne...
Dziękuję Beatko za komentarz. Ten patchwork, jak widzisz, jest bardzo prosty. I taki był zamiar. jednak juz widzę jakie to pracochłonne. Efekty są niekiedy niesamowite. Chciałabym się nauczyć tego rzemiosła. Pozdrawiam
UsuńBrawo za patchwork! To trudna sztuka. Deski rewelacyjne. Pozdrawia,
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam.
UsuńAniu, podziwiam Cię!
OdpowiedzUsuńPotrafisz robić tak wiele ciekawych rzeczy. Półki SUPER!
Herbata z macierzanką? Jutro idę do ogrodu ziołowego nazrywam macierzanki i spróbuję takiej herbatki.
Kilka razy zabierałam się za patchwork. Przyznaję, jestem niesystematyczna.
Pozdrawiam:)
Tak Łucjo, w herbatce jest macierzanka. Uwielbiam jej aromat. Sama jestem ciekawa efektu finalnego tej szyciowej układanki. Pozdrawiam
UsuńBardzo ładne wszystko :). I niebo też - takie dwuczęściowe... ;).
OdpowiedzUsuńDziękuję L.B.Abigail. Pozdrawiam
UsuńTwój patchwork wygląda całkiem interesująco. A półki wyszły ekstra.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam.
UsuńNiebo bardzo ciekawie wygląda, ciekawe skąd taki dziwny efekt.
OdpowiedzUsuńPatchwork cudny, ten zygzakowy ścieg dodaje uroku:)
A postarzone drewno wygląda bardzo klimatycznie, szczególnie z tą filiżanką herbaty!
Dziękuję Renyu. Patchwork wykańczam powoli. Pozdrawiam
UsuńWow ale niebo !!!!Równiutko obcięte !!! Kurczę , te półeczki to nieźle pojemne Ci wyszły!!!Solidna robota :) Ciekawa jestem całego patchworka :) Pozdrawiam serdecznie !!!!
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa całości. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
UsuńPółki rewelacyjne :) Efekt jest naprawdę świetny. Patchwork super. Niebo niesamowite.
OdpowiedzUsuńDzięki Evo. Pozdrawiam.
UsuńOryginalne zdjęcia nieba. Fajne wyszło zdjęcie herbaty no i oczywiście świetne półki na książki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jenny. Pozdrawiam
UsuńAle zmiany u Ciebie... Zazdroszczę. Ja na razie tylko biurko wybieliłam, a jeszcze w planie dwie komody. Może się uda?
OdpowiedzUsuńZdolna bestia z Ciebie !
Biurko jest na pewno ciekawe. Pokaż nam. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
UsuńZbieram się ,żeby robić zdjęcia, Może jak już odmaluję resztę?
UsuńNiebo od linijki :) Popełniłam w życiu jeden patchwork (wielgachną narzutę) i tak się naharowałam przy tym, że mi na parę lat wystarczy. Ale po skończeniu dumna byłam strasznie :) Wytrwałości życzę :)
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko śliczne!
OdpowiedzUsuńŁadnie u Ciebie. W domku i za oknem :)
OdpowiedzUsuńNo, to jak już posprzątane, to teraz trzeba by wymyślić coś nowego do zrobienia. Ludzie mają to do siebie, że dążą do wypoczynku, a potem stwierdzają, że lepiej czymś się zająć i tak w koło... Półki wyszły fajnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.