Zarękawki oraz o tym, co przeczytałam
wszak dzisiaj środa - "Wspólne dzierganie i czytanie".
Nadal czytam Dzienniki Agnieszki Osieckiej, ale w między czasie przeczytałam książkę Urszuli Sipińskiej
Lekka, zabawna, psychologiczna, o ludziach.
Lubię takie opowiadania.
Robótkowo, jakiś czas temu skończyłam zarękawki ( mitenki). Wczoraj oddałam je właścicielce.
A tymczasem na balkonie i w domu się zazieleniło. Lubię maj.
Musze kończyć.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Pewnie się odezwę.
Dzień dobry wszystkim.
Lekka, zabawna, psychologiczna, o ludziach.
Lubię takie opowiadania.
Robótkowo, jakiś czas temu skończyłam zarękawki ( mitenki). Wczoraj oddałam je właścicielce.
Serweta ma być połączeniem bawełny i sznurka. Czy to dobry pomysł? |
Musze kończyć.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Pewnie się odezwę.
12 komentarze
fajne mitenki i jak zielono :)
OdpowiedzUsuńHmmm, coś mi przypominają te pięciolistne krzaczki;)
OdpowiedzUsuńŚliczne mitenki, fajne mają pazurki:)
jaki śliczny kolor mają te zarękawki!!!
OdpowiedzUsuńAle masz fajne książki Anko ! Ostatnio z mężem zasłuchujemy się Sipińską i Sośnicką i Banaszak. Super. Chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńBluszcz pięknie się przechował co ?
Dokładnie. Bluszcz był przycięty a teraz rośnie jak głupi. Pozdrawiam
UsuńŁadne mitenki, a serweta zapowiada się bardzo interesująco. Jestem ciekawa końcowego efektu.
OdpowiedzUsuńAniu, mitenki prześliczne. Uwielbiam taki kolor.
OdpowiedzUsuńMyślę, że serweta będzie fantastyczna.
Winobluszcz, nazywany dzikim winem pięknie się rozrasta.
Pozdrawiam:)
Mitenki sa fantastyczne a połączenie sznurka z bawełna w Twoich rękach da napewno wspanialy efekt,pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńFajne i ciekawy kolorek a na serwetkę poczekam bo nie znam się na takim połączeniu - na pewno będzie interesująca:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
zarękawki :-) fajna nazwa no zieloniutko faktycznie u Was nie tak jak u mnie szaro :D A książki ach nie będę się powtarzać podziwiam za czytanie i robótki zresztą też, powtarzam się ale tak jest !! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor podoba mi się.Wróciłam do was z nowym blogiem.Buziaki.
OdpowiedzUsuńŚliczne mitenki :) Lubię patrzeć jak coś rośnie. U mnie na balkonie też już wyzierają roślinki-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.