Niebieskości w moim domu i skandynawska reklama tabletki.
Dywanik przerabiałam dwa razy. Dopiero przeglądnięcie internetu sprawiło, że dowidziałam się, że moja rama służy do wyplatania gobelinów, ale jest szansa na dywaniki, którą z pewnością wypróbuję. Tymczasem pokażę, choć z wielkim bólem, to co wyszło spod moich rąk.
Problemem były nitki, które mi się plątały, chowały się jedna za drugą, no i paski dżinsu były za cienkie.
Ale to nie koniec niebieskości.
Niebiesko zrobiło się również w kuchni.
Koszyk w kolorze metalu przestał mi pasować, to go przemalowałam. Pudełko na ciasteczka było brązowe, i tak z rozmachu zmieniłam mu kolor. Brakuje tu jakiegoś podpisu.
Na koniec nie może zabraknąć tematyki z lekka ornitologicznej.
Spacer odbyłam z aparatem i ciągnącym mnie psem. Tylko trochę udało mi się połączyć te dwie zaprzeczające sobie czynności.
W mieszkaniu szykują się zmiany.
Muszę szybko przemalować zielone fotele, które pokazywałam w poprzednim poście, tak by przywrócić je do stanu używalności. Jaką farbę polecacie? Wiem że farby Annie Sloan są niezastąpione.
Na koniec coś, z czego śmieje się mój mąż. Klimaty growlowe są jak najbardziej w jego guście.
Ciekawe, czy ta reklama spodobała by się polskim telewidzom?
Pozdrawiam
30 komentarze
Dywanik jest prześliczny. Uwielbiam taki styl.
OdpowiedzUsuńJakiś krąg kamienny koło drzewa chyba jest na jednym ze zdjęć.Pozdrawiam
Tak wygląda. Tymczasem za drzewem płynie strumyk, w którym naprawiają betonowe koryto.
UsuńO proszę,a ja już doszukiwałam się niezwykłych rzeczy. :)
UsuńBo u Ciebie wiele jest tajemniczych obiektów.
UsuńZdjęcia jesieni piękne. Zawsze mnie fascynowały takie chodniczki z resztek. Pamiętam je u mojej babci w domu. Do chałupy też takie kupiłam, ale małe.
OdpowiedzUsuńJa też je lubię chodniczki, jednak nie udało mi się osiągnąć takiego efektu, jaki zamierzałam. Będę próbować. Pozdrawiam i dziękuję.
UsuńWspaniały dywanik! Kaczka też :)
OdpowiedzUsuńKaczka ładniejsza.
Usuńpiękne piękne piękne zdjęcia! mgła, las i światło... mmmmmmmmm :-) sama cudowność! i kaczuszka! :-D i dywanik bombowy!
OdpowiedzUsuńAniu superzdolna jesteś! uściski!
Kaczuszka czuła dobrą energię i sama się ustawiła do zdjęcia.
UsuńUwielbiam niebieski, świetnie wykorzystałaś ten kolorek ;) Dywanik jest cudny!
OdpowiedzUsuńJa też lubię niebieski, choć w ubraniach lubię odcień dżinsowy. W niebieskim wyglądam trupio. Inaczej jest w pomieszczeniu, tu stawiam na niebieski, szary, czarny i biały.
UsuńReklama super!!! :) I zabawna i muzycznie dobra i nie ma tych idiotyzmów i babskiej golizny. ^^
OdpowiedzUsuńReklama jest zupełnie inna niż w te pokazywane w Polsce.
UsuńPodoba mi się ten dywanik :) Ma super kolor!
OdpowiedzUsuńMoże kolory....ale nie za bardzo mi wyszedł. Pozdrawiam
UsuńMam dokładnie taki sam, tylko w innym kolorze dywanik , kupiony gdzieś na Jarmarku , praktycznie nie do zdarcia, nie wiem co chcesz od swojego , ale Twój jest ładniejszy i ma w sobie tyle niebieskiego:) Teraz jest najlepszy czas na "upolowanie" mgły , a najładniejsze właśnie w lesie:)))
OdpowiedzUsuńMnie się nie podoba ten dywanik, muszę spróbować jeszcze raz. Pozdrawiam
UsuńSłońce i mgła to genialne połączenie (moje fotograficzne marzenie wciąż jeszcze nie spełnione), ostatnie zdjęcie jest mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńNiebieskości także, na tle barw jesieni prezentują się bardzo wyraziście, przykuwają uwagę i kojarzą mi się z pełną słońca Grecją.
Kiedyś miałam fazę na tkanie i nawet utkłałam parę rzeczy, chodniczek już się schodził, ale też był w takich niebiesko granatowych barwach:) Gdy robię porządki i przekładam swoją ramę z miejsca na miejsce, to zawsze myślę, że fajnie byłoby do tego jeszcze kiedyś wrócić...
Renyu, brakuje mi plenerów, bo mieszkam w mieście. Na szczęście blisko domu mam park leśny. Fotografii się uczę. Raz jest lepiej, raz gorzej. Pozdrawiam
UsuńWspaniały dywanik :-) Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńNiebiesko w kuchni - genialny pomysł ! Sama mam kilka pudełek na ciasteczka i koniecznie muszę je przemalować :-)
Zdjęcia doskonałe - pięknie wygląda jesień w Twoim obiektywie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu. Lubie niebieski i lubię jesień.
UsuńCzyli jesteś prawdziwą artystką! Nie podoba ci się twój własny dywanik. Każdy artysta ma zawsze jakieś ale do swojego dzieła. Mnie się podoba bardzo kolorystyka i rustykalność. Bardzo. I bardzo podobają mi się zdjęcia. Tyle w nich spokoju!
OdpowiedzUsuńAniu, wielkie dzięki. Podsunęłaś mi pomysł na przemalowanie pudełek na świąteczne ciasteczka.
OdpowiedzUsuńKolor niebieski bardzo pasuje do kuchni. Ożywią ją.
Zakochałam się w Twoich jesiennych zdjęciach.
Pozdrawiam:)
dywanik super! czekam na następne.
OdpowiedzUsuńNo i piękne, jesienne zdjęcia...
Witaj Aniu.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia,te smugi promieni przebijające się przez mgłę , zachwycają.
Pozdrawiam serdecznie:))
Zdjęcia jesieni piękne. I dywaniki i nowe pudełko, ciekawe jaki napis się na nim pojawi?
OdpowiedzUsuńLubię takie ręcznie robione szaliki, koce itp. Być może dlatego, że sama prowadzę taki sklep internetowy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna reklama bardzo pomysłowa ;) Moją pasją są filmy reklamowe i muszę śmiało przyznać że ten jest naprawdę niesamowity.
OdpowiedzUsuńReklama musi przede wszystkim przyciągać wzrok i zostawać w pamięci potencjalnego klienta. Każda agencja reklamowa stara się stworzyć taki spot lub kampanię aby wywołać pozytywne odczucia u osób oglądających reklamę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.