Sobota i niedziela.

by - 2/16/2015

W sobotę rano, mąż obudził mnie słowami: " weź na spacer aparat".
Na dworze był niewielki mrozik, a na niebie świeciło słoneczko. Było cicho, ludzi mało, ja, pies i przyroda.








Pogoda w niedziele także sprzyjała spacerowi. Nie było mrozu, świeciło słońce, pojechaliśmy z mężem i psem w okolice poligonu ( nawet pocisk gdzież leżał).



Stary bunkier. Nigdy tu nie byłam.

W tle widać cukrownię i miasto.
Szliśmy po tych trawach, a błoto było okropne. Nie chcę mówić w jakich butach byłam. Skoro miał to być niedzielny spacer.....

Z drugiej strony tak mi niewiele trzeba do szczęścia, trochę "chabazi" i dusza się cieszy.

You May Also Like

11 komentarze

  1. Klimatyczne zdjęcia! Na wczorajszym spacerze wypatrzyłam 4 bociany (chwała Bogu, że nie na moim dachu :D), przebiśniegi, krokusy i żonkile. W powietrzu też już czuć wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas bocianów jeszcze nie ma.

      Usuń
    2. Żeby było śmieszniej, to te holenderskie bociany chyba nie odlatują do ciepłych krajów, bo zimą też je widzę. Fakt, że moja wiocha słynie jako bociania atrakcja :)

      Usuń
    3. Panuje u Was cieplejszy klimat, dlatego ptaki nie odlatują.
      Już sobie przeczytałam. Zimą bociany są dokarmiane przez ludzi, a gniazda ich znajdują się na terenach parków.

      Usuń
  2. Wspaniałe zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne zdjęcia :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mróz maluje piękne widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh wow! Też chcę na spacer! Świetne foty i wyobrażam sobie jaką piesio miał frajdę na takim terenie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.