Szydełkowe strusie, pogoda pod psem.

by - 3/31/2015

Zrobiłam strusie, które znalazłam na zdjęciu bez opisu. Tak lubię robić najbardziej. Nie wiem, czy mi wyszły, ale myślę sobie, że mogą stanowić świąteczną maskotkę.









A pogoda? przed chwila była tu śnieżyca.


Czas wyczyścić matrycę, aż mi wstyd za jej stan.
Pozdrawiam

You May Also Like

35 komentarze

  1. Anonimowy3/31/2015

    Jak to - czy wyszły?! Bardzo wyszły! Bardzo strusiowe są te strusie! I bardzo urocze :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ superowe strusiaki ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie smieszne strusiki :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. aaaaaa :-D przefajne! :-D
    uściski! u nas też była, ale już się przeciera :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne strusie :-) Wspaniałe maskotki :-)
    U mnie na szczęście po porannej śnieżycy, późniejszej ulewie, teraz świeci słońce :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu fantastyczne struśki:))) Super je zrobiłaś!!!
    U mnie również okropna pogoda:(
    Pozdrowienia ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne strusie, jak najbardziej udane! a pogoda doprowadza mnie do szalenstwa, te ciagle zmiany zle wplywaja na moja psychike, wczoraj spadl na mnie grad jak groch...

    OdpowiedzUsuń
  8. Hi hi hi fajne ptaszyska. We Wrocku też śnieg-deszcz-wiatr... wszystko naraz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pogoda taka sama. Dawno tak nie zmokłam, jak dziś.

      Usuń
  9. Ale boskie!!! U mnie też biało za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. WOW :) wspaniałe :)
    Ja już nawet nie patrze za okno, bo albo deszcz, albo śnieg...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Zmokłam, zmarzłam, na spacerze z psem obawiałam się łamiących gałęzi. Za strusie dzięki.

      Usuń
  11. Aniu, strusie są cudne.
    A pogoda u mnie podobna. Od prawie dwóch tygodni pada i jest zimno.
    Jedynie w niedzielę słońce pokazało się na cztery godziny.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo oryginalnie wsadzić takiego strusia do świątecznego koszyczka, cudne są ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super strusie. O pogodzie nic nie piszę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne są!
    U nas też od rana pada śnieg :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Superowe są!
    U mnie dzisiaj było biało, teraz już śniegu nie ma, ale wieje i zimno brrr

    OdpowiedzUsuń
  16. U nas też pogodowo listopad... Ech.. A strusie świetne!

    OdpowiedzUsuń
  17. Strusie są po prostu zabójcze....

    OdpowiedzUsuń
  18. Zupełnie jak Strusie Pędziwiatry! Super wyszły.
    Nieprzyjemną pogodę staram się ignorować. W końcu w marcu jak w garncu, a kwiecień plecień... Szkoda tylko, że tak się to plecie, że na wolne dni zawsze robi się paskudnie... Chyba tylko po to, żeby człowiek w domu siedział i dziergał, i czytał, i jadł... W sumie to tak też jest przyjemnie;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat wymieniłaś te wszystkie czynności domowe, które uwielbiam, a na które niekiedy brakuje czasu.

      Usuń
  19. Witaj Aniu.
    Świetne są,naprawdę, a poza tym gdy tak siedzą koło siebie wyglądają bardzo pociesznie.Wywołują uśmiech, dzięki za niego.:))
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Strusie wymiatają!!!! :)
    Pozdrawiam serdecznie!!!
    Wesołych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Są świetne!!! te dzióbki, skrzydełak- no pięknie :) a co do pogody to fakt- rewelacyjna to ona nie jest...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. A u nas już była burza śnieżna dzisiaj. Strusie cudne :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimowy4/02/2015

    W PONIEDZIAŁEK LANY
    ZAJĄCZEK ZALANY.
    KURY Z NIM TAŃCUJĄ,
    JAJKA MU MALUJĄ.
    KOGUT WCIĄGA KRESKĘ
    -PODKRĘCA IMPREZKĘ.
    CAŁA SALA SIĘ BUJA,
    DJ.GRA ALLELUJA!!!
    WESOŁYCH ŚWIĄT WAM ŻYCZĘ. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kapitalne te strusie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Hyhy, superowe strusie. Aż się uśmiecham do nich, bo takie mają poczciwe dziobki:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.