A na działce? zajawka róbótki i bukiecik.
Witajcie Kochani.
Dziękuję za odwiedziny.
Ja też stararam się Was odwiedzać. Jeśli jednak kogoś pominęłam, to przepraszam. Czasami jest tak, że czytam wpis, jednak decyduję się skomentować później. Potem na skutek innych spraw, zdarza mi sie zapomnieć.
Każdą wolną chwilę spędzamy na działce. Kopiemy i palimy korzenie po drzewach, które tam zostały ścięte. W deszczowe dni, jeździliśmy do tartaków, by poznać ceny i wybrać drewno na ogrodzenie i do sklepów z akcesoriami na dach. Końca nie widać, ale jest już czysto. Widać tez pierwsze roślinki na grządkach. Czekam aż wzejdzie fasola i groch, także cebulka i rzodkiewka. Późno zasiałam, ale wczesniej nie maiłam przygotowanej ziemi.
Poznajemy ludzi z działek. Dzisiaj umówiłam sie z sąsiadką na zakup od niej serka, masełka i kwaśnego wiejskiego mleka. Warto mieć takie znajomości.
Chciałam pokazać Wam zdjęcia, ale te są w komórce, a na tę chwilę nie mogę zalogować się do Windows Phone. Nie wchodzi mi hasło. Piszę z innego komputera, niż zazwyczaj. Stacjonarny z dużym, wygodnym do oglądania monitorem, zepsuł się jakiś czas temu, dlatego ratuje nas laptop. Zupełnie nie potrafię w nim oprawiać zdjęć. Poza tym inaczej wyglądają kolorki na tym monitorze, inaczej na stacjonarnym. I jeszcze muszę mieć myszkę tradycyjną.
Do tej pory owy komputer służył mi do oglądania filmików z YT, ale teraz sie grzeje, jak nigdy.
Robótkowo się dzierga ściereczka o psychodelicznych kolorach, zadanie domowe mojej córki na technikę i chusta, o nieco innym wzorze, niz pokazywana ostatnio. Wg mnie wzrór ten pasuje do bardzo delikatej włóczki.
Bardzo mnie ciągnęło w stronę szydełka i sie cieszę, że się odważyłam wypróbować owy wzór.
A Dniu Matki dotałam od córci różyczki. Zrobiłam im zdjęcia o zachodzie słońca.
Dostałam też czekoladę i zdegustujemy razem. Pozdrawiam serdecznie. Pa
Dziękuję za odwiedziny.
Ja też stararam się Was odwiedzać. Jeśli jednak kogoś pominęłam, to przepraszam. Czasami jest tak, że czytam wpis, jednak decyduję się skomentować później. Potem na skutek innych spraw, zdarza mi sie zapomnieć.
Każdą wolną chwilę spędzamy na działce. Kopiemy i palimy korzenie po drzewach, które tam zostały ścięte. W deszczowe dni, jeździliśmy do tartaków, by poznać ceny i wybrać drewno na ogrodzenie i do sklepów z akcesoriami na dach. Końca nie widać, ale jest już czysto. Widać tez pierwsze roślinki na grządkach. Czekam aż wzejdzie fasola i groch, także cebulka i rzodkiewka. Późno zasiałam, ale wczesniej nie maiłam przygotowanej ziemi.
Poznajemy ludzi z działek. Dzisiaj umówiłam sie z sąsiadką na zakup od niej serka, masełka i kwaśnego wiejskiego mleka. Warto mieć takie znajomości.
Chciałam pokazać Wam zdjęcia, ale te są w komórce, a na tę chwilę nie mogę zalogować się do Windows Phone. Nie wchodzi mi hasło. Piszę z innego komputera, niż zazwyczaj. Stacjonarny z dużym, wygodnym do oglądania monitorem, zepsuł się jakiś czas temu, dlatego ratuje nas laptop. Zupełnie nie potrafię w nim oprawiać zdjęć. Poza tym inaczej wyglądają kolorki na tym monitorze, inaczej na stacjonarnym. I jeszcze muszę mieć myszkę tradycyjną.
Do tej pory owy komputer służył mi do oglądania filmików z YT, ale teraz sie grzeje, jak nigdy.
Robótkowo się dzierga ściereczka o psychodelicznych kolorach, zadanie domowe mojej córki na technikę i chusta, o nieco innym wzorze, niz pokazywana ostatnio. Wg mnie wzrór ten pasuje do bardzo delikatej włóczki.
Bardzo mnie ciągnęło w stronę szydełka i sie cieszę, że się odważyłam wypróbować owy wzór.
A Dniu Matki dotałam od córci różyczki. Zrobiłam im zdjęcia o zachodzie słońca.
Dostałam też czekoladę i zdegustujemy razem. Pozdrawiam serdecznie. Pa
42 komentarze
Prześliczna jest ta chusta, a wzór i kolory bajeczne!
OdpowiedzUsuńRóżyczki na pewno słodko pachną:))
Różyczki pachną i dziękuję za pochwałę chusty.
UsuńTo chusta taka przesliczna, chyba nie sciereczka? cudna w kolorach i jaka delikatna...
OdpowiedzUsuńTak, to chusta. Ściereczki nie pokazałam, bo jeszcze wygląda nijak. Pozdrawiam Cię Grażynko.
UsuńChusta śliczna, a zdjęcia róż o zachodzie słońca zachwycające. Zwłaszcza, że słońca!, którego u nas już od wielu dni nie było i jeszcze kilka nie będzie... za to jest deszcz...
OdpowiedzUsuńCały dzień był pochmurny, opiero na wieczór pokazało się słoneczko. Natomiast nie pada deszcz. A ponoć w innych rejonach Polski leje non stop. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńNiesamowite barwy. Podziwiam Twoją sesję zdjęciową. Trudno oderwać wzrok-cudowne. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUrso, moja sesja trwała 5 sekund. Ale dziękuję.
UsuńNie wiem jak Ty ale ja lubie jak sporo sie dzieje .Chusta bedzie wygladac jak mgła z bajkowego snu i te kolorki cudne.
OdpowiedzUsuńA to zależy, co się akurat dzieje. Tskie obowiązki mnie cieszą.
UsuńPięknie sfotografowałaś róże! Szczególnie to pierwsze zdjęcie robi wrażenie:-)
OdpowiedzUsuńDziałka jest bardzo absorbująca, ale warta każdego czasu, który się jej poświęca.
O tak, działka jest bardzo absorbująca. Dziękuję za odwiedziny.
UsuńPrzede wszystkim fotka chusty jest nieziemska, nie wspomnę o różach. Wszystko w jednej tonacji, przynajmniej na moim starym laptopie, nowy właśnie nie odpala ;(. Koniec krainy szczęśliwości :D:D
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizyty u mnie, naprawdę dają mi powera. Nomen omen - córkę przezywam Ewka-Konewka ;)
Nie zwróciłam uwagi na kolory i róż i chusty. Dziękuję za odwiedziny, ja zawsze chętnie jestem u ciebie, tam jest jak w domku, tak przytulnie.
UsuńAniu to coś szydełkowe jest boskie. Czekam na fotki jak już udziergasz. Kwiaty piękne - jak zawsze te prawdziwe i podarowane z serca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, na pewno pokażę.
UsuńWitaj, Właścicielko Nieruchomości:-) ale frajda, pracować na swojej ziemi, w pocie czoła, często ponad siły:-) jaki delikatny wzór tego dziergadełka, jak puch z dmuchawców, bardzo mi się podoba; liczę na zdjęcia Waszych poczynań na działce; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż ja mam tylko altanę, i sławojkę planujemy. Taka to nieruchomość. Ale mnie podoba się, to że mamy odskocznie od blokowiska.
UsuńPięknievwygląda chusta, te kolory i wzór już czekam na wyrób gotowy. Śliczne kwiaty. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko
OdpowiedzUsuńWzór jest śliczny i mam nadzieję, że wydzierga się szybciutko.
UsuńAniu korzystaj z dzialki, toc to samo zdrowie i jak widac zastrzyk tworczej energii do dziergania. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńDziergam za to mniej, ale masz rację, więcej przebywam na powietrzu. Tu w mieście nie za bardzo lubię przebywać.
UsuńPiękne róże, wzór i kolory chusty intrygujące ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Kolor róż i chusty jest podobny, a to zbieg okoliczności.
UsuńAniu, chusta taka romantyczna i zwiewna - będzie śliczna. Widzę, że wciągnęła Cię zupełnie ugorowa ziemia ! Bardzo jestem ciekawa co udało Ci się ożywić? A znajomości : bezcenne :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Ugorowa ziemia, urodzi, mam nadzieję jedzonko dla mnie i rośliny, które będą cieszyć moje oko.
UsuńWitaj Aniu
OdpowiedzUsuńChusta niesamowita.Powiem Ci szczerze, że dla mnie wygląda jak obraz i pewnie bym ją sobie gdzieś na stałe powiesiła. Ma w sobie tyle ciepła, że rozjaśni każde pomieszczenie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Piszesz, że jest jak obra, a to tylko zdjęcie zrobione na szybko. Dziękuję Teniu.
UsuńChustka piękna :-) Ja w ubiegłym roku dostałam swój kawałek ziemi, za kilka lat przeniesiemy sie tam na stałe, ale już dzisiaj tęsknie za przyszłym ogrodem i pierwszy raz od kiedy mieszkam w swoim ostatnim mieszkaniu (a to już 8 rok!) postanowiłam założyć na balkonie mały ogródek z lawendą i ziołami.
OdpowiedzUsuńNa tym kawałku ziemii mogę wybudować dom letniskowy, na mieszkalny mam za mało areału. Jednak mieszkając na stałe w mieście i to wystarcza.
UsuńJedna z moich koleżanek tak kocha swoja działkę, że kiedy tylko zaczynaja sie wakacje, przeprowadza sie z całą rodziną do domku letniskowego i stamtąd dojeżdża do pracy :-)
UsuńChusta jak czarami robiona, bajkowa, ulotna,tęczowa, jest piękna, rózyczki w slońcu o zachodzie wygladaja pieknie, musniete miłościa córy! Pozdrówka!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Piękniej bym tego nie ujęła.
UsuńRóżane zdjęcia fantastyczne...romantyczne, ciepłe... i jeszcze to tajemnicze zdjęcie chusty..
OdpowiedzUsuńPozdrowienia przesyłam Aniu:)
Zdjęcie chusty jest zrobione pod słońce. Dziękuję za odwiedziny.
UsuńOoo, to cudo chustowe zapowiada się odlotowo! Wygląda jak dzieło malarskie! :)
OdpowiedzUsuńnice as always :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
oooooooooooooo, jaaaaaaaaaaka cudnaaaaaaaa! ♥ nie umiem szydełkiem, podziw mój wielki!
OdpowiedzUsuńcuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudnaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
i wszystko inne też, a najbardziej właścicielka tych wszystkich talentów :-)
♥
Cudowne zdjęcia. Uchwyciłaś nieuchwytne.
OdpowiedzUsuńSzydełkiem??? Boski wzorek, takie tajemnicze zdjęcie mu zrobiłaś, Aniu:) !!
OdpowiedzUsuńPsychodeliczna chusta gites. Fajne zrobiłaś jej foto. Super sobie działkujesz i takie swoje warzywka to skarb. Jak mi się bardzo marzy zrobienie białego serka, ale jakoś nie mogę wypatrzeć normalnego mleka nigdzie:/ Przydałby się sąsiad farmer:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Fajnie sie chusta zapowiada. Róże od córki cudne
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.