Mój majowy ogród.

by - 5/31/2016

Witajcie.
Jak cudnie jest odpocząć od słoneczka, w dzisiejszy deszczowy poranek. Jeśli jednak ktoś lubi, jeszcze, majowe klimaty zapraszam do moich "Fotofragmentów"
Wrzuciłam tam kilka zdjęć z ogródka. Nie chcę Was zamęczać moją nowa pasją, bo nie każdy to lubi.





Pozdrawiam

You May Also Like

26 komentarze

  1. Jak pięknie i sielsko!!!
    Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ile pracy wymaga? Ale tak lubię przytulne ogródki.

      Usuń
  2. Zazdroszczę ogrodu! Mam namiastkę warzywnika z sałatą, szczypiorem, rukolą itp. Mały... ale i tak cieszy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród mam za miastem i muszę dojeżdżać, a przy domu i takie warzywka są dobre.

      Usuń
  3. Pięknie. U mnie przez te chłody nic nie rośnie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Maj to chyba najpiękniejszy miesiąc. Ogród wygląda tak radośnie. Temperatury w sam raz (choć te ostatnie upały troszkę dały mi w kość).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dają w kość, zwłaszcza w słońcu. Dobrze, że upały przeplatają się z deszczami.

      Usuń
  5. Majowy ogród - budzi sie do życia :-) Bo u mnie to jeszcze pełny rozkwit nie jest, ale roślinki już rosną ku słońcu, a szczególnie chwasty, przy których trzeba sie naraczkować, podczas gdy roje meszek wściekle atakują. W majowy bożociałowy weekend pojechałam na swoją wieś i też cieszyłam się sielską atmosferą i to przez 10 dni! Ty masz to na codzień, a ja muszę na razie zadowalać się wypadami cztery razy do roku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam na co dzień, bo dojeżdżam do innej miejscowości. U Ciebie tereny są piękne ( znów jedziemy tam na wakacje) i wyobrażam sobie tę wieś. Chwasty rosną jak oszalałe chyba wszędzie. to bardzo nierówna jest walka.

      Usuń
  6. Pięknie! W moim ogrodzie rośnie tylko kiwi, agrest i czerwona porzeczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiwi nam zmarzło. Dorze mieć chożby tych parę krzaczków.

      Usuń
  7. Pięknie Ci wszystko rośnie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fasole siałam drugi raz. poprzednia przepadła. Nie wzeszły mi patisony. Może po tych deszczach coś się ruszy.

      Usuń
  8. Ach, jak cudnie! ♥
    Życzę Ci obfitych plonów, Aniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sałaty Ci u mnie dostatek, jak dla wojska.

      Usuń
  9. Piękny :) Też lubię dbać o swoje roślinki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie. dzisiaj pryskałam bób gnojówką na mszyce. Nie pytaj, jak pachniałam.

      Usuń
  10. Oj, ja mogę być trochę zamęczona, nie mam ogródka, a bardzo mi to wszystko ciekawi. W dodatku Twoje zdjęcia są świetne.
    Ja chcę więcej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie w takim razie więcej zdjęć. Dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  11. Anonimowy6/06/2016

    Anko widzę że kawał pola obsiałaś:-) Udanych plonów! Jak dla mnie to więcej zdjęć bym chciała;-:) pozdrwiam. ANIAW.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już teraz wiem, czego za dużo zasiałam, czego w ogóle. Będę się uczyć.

      Usuń
  12. Fajnie Aniu, że wpadłaś do mnie. Pięknie tam macie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Grządek nie lubię - zlikwidowaliśmy wszystkie jakieś 20 lat temu... ale zdjęcia ogrodu zawsze miło pooglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie możesz zamęczać- lubię przyrodę, ogródki, zieleniki, deszczyki, słoneczka, itp, itd:)
    Mam taki mikro ogródek na balkonie, a balkon z widokiem na lipy- uwielbiam przesiadywać na krzesełku, pić koktajlik i patrzeć w dal. A teraz kwitnie lipa, więc pachnie cudownie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nie miałam okazji doświadczyć jak będzie wyglądał mój ogród w maju, bo w zeszłym sezonie o tej porze stała jeszcze u mnie koparka i ładowarka. Prace zakończyły się dopiero w lipcu i mało co zdążyło wyrosnąć. To będzie moja pierwsza wiosna w nowym domu i mam nadzieję, że ogród będzie wyglądał dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.