Woreczki i komplet na zimę.
Dzień dobry.
Musiałam nauczyć się szyć woreczek z tunelikiem na sznurek.
Przy okazji powstały dwa mniejsze zwyklaczki na suszoną lawendę do szaf.
Przerobiłam też komplet komina z czapką z Tweedu, pokazywaną tu na ...komin i czapkę, tylko mniejszą.
I to wszystko na dziś. Pozdrawiam serdecznie.
49 komentarze
śliczne woreczki! ja właśnie mam za sobą uszycie 15 szt. , z sukna, na szachy do szkoły.... :-) serdeczne
OdpowiedzUsuń15 sztuk, to dużo, ale w grach bardzo często potrzebne są woreczki.
UsuńFajne woreczki, a ten komplet cudny! Ta włóczka super jest.
OdpowiedzUsuńBuziaki:))
O tak, włóczka jest super. Szkoda mi było jej wyrzucać.
UsuńJa poczekam aż mi się lawenda bardziej rozrośnie i w przyszłym roku ją oskubię, ususzę i też pozamykam w takich woreczkach, bo bardzo mi się podobają:-)
OdpowiedzUsuńWłóczka tweedowa bardzo fajna na takie ciepłe komplety:-)
Moja lawenda bardzo się rozrosła, pomimo, że sadzona była wiosną. W programie usłyszałam, ze przekwitnięte kwiatki należy obcinać. W ten sposób pobudziłam ja do rozrośnięcia.
UsuńO! A ja ją tak puściłam samopas bez obcinania kwiatków... W przyszłym roku będę o tym pamiętać:-)
UsuńMoja kwitnie do dziś. Nawet widzę młode pęki.
UsuńŚliczny jest ten w kwiaty, piękny wzór z dodatkową kratką na dole. Tak trzymać!:)
OdpowiedzUsuńprosta improwizacja....:)
UsuńSzyłam woreczki z zaszywanymi płatkami róży. Ale zawiązywane są o wiele lepsze i praktyczniejsze (bo wielokrotnego użytku). Twoje są bardzo ładne, i małe, i ten duży. Podobnie komplet czapkowo-kominowy :)
OdpowiedzUsuńTe mniejsze były za małe na podwinięcie na tunelik i sznurek, dlatego zawiązałam je luźno.
UsuńSuper te woeczki, chce sobie uszyc z lawendą do szafy....komplet na zimę extra,pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńNa pewno Twoje woreczki wyjdą mega fajne. Moje są takie sobie.
UsuńŚliczne są Twoje woreczki. Ja też muszę uszyć na nasiona lawendy.
OdpowiedzUsuńMam je w torebkach papierowych. Czapeczka jest niezwykle urocza.
Pozdrawiam:)
Ja również trzymałam nasiona w torebce, ale skoro rozłożyłam maszynę, to uszyłam woreczki na lawendę.
UsuńŚwietny komplet :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie zmarzniesz w takim kompleciku :)
OdpowiedzUsuńJasne, że tak. Dziś rano było zimnutko.
UsuńKomplet...komin i czapeczka bardzo ladne, ciekawy niebanalny kolor i wloczka niezwykla.
OdpowiedzUsuńTorebki bardzo sie przydawaja, ja jezdze duzo w w takich torebkach trzymam kosmetyki, ktore potem w nowych miejscach wieszam na haczkach w lazienkach, nie musze je potem szukac po katach , tylko lapie za woreczek i wyruszam dalej!pozdrawiam serdecznie!!!
Masz fajny pomysł z tymi woreczkami. Ja nawet porządnej kosmetyczki nie mam.
UsuńFajne te woreczki!!! Aniu korzystałaś z jakiegoś kursiku z sieci? Sama chętnie bym spróbowała:) Komplecik się przyda zważając na to co za oknem:)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie. Wpisałam hasło, wyszedł kursik na blogu. Musiałam się trochę zastanowić "co i jak". Ale teraz już będę umiała.
UsuńŁadne woreczki :) A komplet wyszedł w całkiem przyjemnym kolorze :) na pewno jest ciepły
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńSuper woreczki! Niech pachnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak będzie pachnieć w szafach...
UsuńŁadny tweedowy komplet,fajne i przydatne woreczki:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńAle superaskie woreczki! No szacun! :-)
OdpowiedzUsuńKomplet też fajny, ale umiem podobnie, to się tak nie zachwycam. Woreczków nie umiem na pewno :-)
uściski!
♥
Dziękuję. Szyc też nie potrafię. Co za sztuka zszyć trzy brzegi...
UsuńWłaśnie, woreczek na lawendę. Mam troszkę zasuszonej lawendy i zastanawiałam się w co to włożyć. A tu takie oczywiste rozwiązanie... No, przytrzymana jestem równo :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie, polecam....
UsuńWidzę, że nie będę oryginalna : też zabieram się /za Twoją "namową"/ do szycia woreczków. A czapki z kominami wszystkie bardzo dobre i z fajnej włóczki.
OdpowiedzUsuńDokładnie jest tak, jak piszesz o czapkach. Zawsze się przydają.
UsuńWoreczki są bardzo przydatne i ładnie wyglądają. Ja do takich woreczków wkładam sodę oczyszczoną, która odświeża powietrze, pochłaniając brzydkie zapachy.
OdpowiedzUsuńWoreczki są bardzo przydatne i ładnie wyglądają. Ja do takich woreczków wkładam sodę oczyszczoną, która odświeża powietrze, pochłaniając brzydkie zapachy.
OdpowiedzUsuńO sodzie nie pomyślałam. Dziękuje za radę.
UsuńŚliczne woreczki. Uwielbiam takie materiałowe i szyje od lat na różne rzeczy. Komplet bardzo fajnie przerobiłaś i znowu jest coś nowego
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś. Pozdrawiam
UsuńŚliczne te woreczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńHa, a ostatnio też prosiłem mamę o takie woreczki. Mam 10, nawet z miejscem na opisanie. Przydają się w wielu sytuacjach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW grach do kart, na przykład, do ziół i do suchych grzybów.
UsuńFajny komplet i fajny kolorek `- woreczki ładne i są bardzo praktyczne - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDokładnie. Dziękuję za odwiedziny.
UsuńOj, woreczki. Strasznie mi się podobają i na dodatek też podobnych potrzebuję. Chyba muszę zasiąść do szycia. Ale jeszcze troszkę tu posiedzę i popodziwiam Twoje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Woreczki się przydają.
UsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.