Łazienkowa galeria " prób i błędów"

by - 7/05/2012

Jeszcze gorąca bo prosto spod igły i faktycznie powstała w pocie czoła od upałów, Anielica Aniela.
Zobaczyłam na wystawie sklepu naklejkę anioła.
 Zastanawiałam się, czy potrafię takiego uszyć. Naklejka składała się z głowy i skrzydeł. Uznałam to za proste, jednak w trakcie faktycznego szycia, uznałam, że potrzebny jest jej tułów. A to widać, że skrzydła powstały z czystej ściereczki kuchennej? Reszta materiałów to też recykling.
Zamieszkała na lustrze w łazience





Jak tak dalej pójdzie to w tej części mieszkania powstanie galeria "prób i błędów", bo wczoraj urodził się też pomysł koszyczka. Niestety nie wyszedł za dobrze, ponieważ za mało go usztywniłam. Mam nadzieję jednak, że to nie jest ostatnia próba i powstaną następne, ciekawsze.




Jeszcze się pochwalę, że moja córka, która od niedzieli  jest na obozie sportowym, zadzwoniła dzisiaj o 21.30 ciesząc się z tego że tam jest, że poznała tyle wspaniałych osób i że w zawodach sportowych odnosi sukcesy. Dzieci pływają na kajakach,  żaglówkach, uprawiają windsurfing, jeżdżą na koniach, tańczą, jeżdżą na rowerach, graja w kosza, oj, reszty  nie pamiętam. Dzisiaj zajęła pierwsze miejsce w skoku w dal.
Odpowiedziałam jej, że tę zdolność ma po mamusi- wyśmiała mnie.
 Ale istotnie biegi, rzuty piłką lekarską, skoki w dal, były moimi najlepszymi dyscyplinami sportowymi. Gry zespołowe, niekoniecznie. Dlatego w życiu dorosłym wolę być wolnym strzelcem.
 Cieszę się jej szczęściem. A tak płakała przy wyjeździe, jak to jedynaczka.

Kończę.
Dziękuję za komentarze i odwiedziny. Życzę miłej nocy, choć po burzowej niedzielnej nocy byłam bardziej zmęczona, niż kładąc się spać. A wspominam ją, gdyż wielkimi krokami zbliża się kolejna burza. Za to fajnie powiewa z balkonu.
Buziaczki

You May Also Like

25 komentarze

  1. Masz superanckie pomysły i wykonanie bardzo profesjonalne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Alicjo, Pomysły pomysłami tylko brak mi niektórych zdolności. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Super aniolek! I fajny koszyczek - bardzo kobiecy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ochotę na inne kosze. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Dziękuję za komentarz

      Usuń
  3. Anielica boska,włosy piegi śliczne,

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielka bardzo mi się podobała, koszyczek również :)
    podziwiam, że w te upały chce Ci się cokolwiek robić ...
    ja , za co się wezmę, to jeszcze szybciej odkładam hi,hi,hi
    i myk do ogrodu na leżaczek :)
    pozdrawiam serdecznie i gorąco :)
    jest godz 8 , a na termometrze 30 stopni w cieniu ...
    to co będzie w południe ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iguś nie mam ogrodu a na balkonie bardzo smali, wolę cień w domu. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Jaki piękny uśmiech ma ta Twoja anielica.Bardzo mi się podoba.
    Burza też u nas była.Grzmoty obudziły mnie o północy ,a ponieważ boję się burzy to nie zasnęłam,aż minęła.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Burza była dosyć gwałtowna. Na szczęście minęła. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Pięknie tak z rana wchodzić do łazienki i uśmiech Anioła zobaczyć :))) Jest prześliczny!!! A córka na pewno jest szczęśliwa :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halinko, milej jest w łazience. Też się do niej uśmiecham. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Śliczna anielica. Ma uroczy uśmiech i te piegi :) słodka jest. Koszyczek tez fajny. Widzę, że wciąga Cie to szycie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciągnęło. Wszystko inne poszło w odstawkę. Pozdrawiam

      Usuń
    2. he he wiem jak to jest, też tak czasem mam :)

      Usuń
  8. Fajna anielica - żadnych błędów nie widzę i tylko mi nie mów że mam wzrok słaby - pozdrowienia dla córki fajnie że ma pasje !

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, ale ty masz zdolności. Dla mnie przyszycie guzika to lada wyzwanie, zazdroszczę. Panna Migotka też niedługo jedzie na obóz i już nie może się doczekać. Miłego weekendu życzę i dużo odpoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczę się. Zdolności marne tylko wyobraźnia szeroka. Pozdrawiam

      Usuń
  10. wielkie gratulacje dla córy ... pięny koszyczek na szpargałki łazienkowe ... i anieliczka wyszła sliczniutko ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  11. Boska Anielica!!!pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. anielica i koszyczek super:)
    moim marzeniem jest nauczyć się szyć,może kiedyś się uda.
    A taki obóz to marzenie mojej Karolki.

    pozdrawiam Aniu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piegowata anielica jest przepiękna, całego jej piękno tkwi w uśmiech, prostocie i "barach":)))
    Córcia ma fantastyczny wypoczynek, dobrze zorganizowany! Pozdrawiam z tropików:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoja anielica jest prześliczna.
    Uwielbiam anioły. Wierzę, że każdy ma swojego Anioła Stróża, swego opiekuna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna anielica Aniu, i niczym się nie przejmuj, parę razy coś nie wyjdzie jak miało ale następne to już będzie "dzieło" :)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  16. Anielka super :)
    Ale fajnie, że uszyłaś anioła z materiałów dostępnych pod ręką :)

    A koszyczek tez fajny!
    Córci gratuluję sukcesów. Oj na pewno zdolności po mamie :))
    Ja tez lubiła takie sporty w podstawówce i liceum :)

    Aniu, buziaki

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  17. Anielka super :)
    Ale fajnie, że uszyłaś anioła z materiałów dostępnych pod ręką :)

    A koszyczek tez fajny!
    Córci gratuluję sukcesów. Oj na pewno zdolności po mamie :))
    Ja tez lubiła takie sporty w podstawówce i liceum :)

    Aniu, buziaki

    Ada

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.