Pytanie o robótkę i kombinacje kulinarne.
Praktycznie wykańczam pulower. Oczywiście nie obyło się bez prucia, ale trudno. Takie ryzyko zawsze występuje, kiedy nie mam sprecyzowanej wizji całości. Pokażę dwie strony, prawą i lewą i proszę odpiszcie mi, która wg was jest ciekawsza.
Skłaniam się ku prawej, choć obawiam się aby pulower nie wyszedł na "za grzeczny". Lewa chyba mnie pogrubi. Co Wy na to?
Choć, gdybym odżywiała się tak, jak pokazują poniższe z prezentacje, byłam bym znacznie szczuplejsza. Jednak to tylko przykłady...
Jakiś czas temu robiłam słoiczki z kabaczkiem i wpadłam na pomysł by ze skórek zrobić sobie drink smoothie. W książce pt. " Lilka" Małgorzaty Kalicińskiej przeczytałam, że takowe drinki piła jej chora na raka siostra, nawet ze skórek arbuza.
Skórki zmiksowane są z bananem i wodą.
Moja wersja nie powaliła mnie na kolana, albo przesadziłam z ilością. Do połowy wypiłam chętnie, potem smak i gęstość zaczęła mi przeszkadzać.
Pewnie wystarczyłby inny zestaw warzyw i owoców. Musze popróbować.
A dziś na śniadanie?
Kaszka manna z malinami od teścia z działeczki.
Tylko ja zajadam owsianki, kasze jaglane, kus kus, manny.
Moja rodzinka preferuje jedynie kaszę gryczaną i czasami kus kus.
I na koniec nasze sznury z prawdziwków, zebranych wczoraj.
Susząc je dogrzewam trochę mieszkanie. Bo wieczorami robi się zimno.
A jutro zupka z kurek, zebranych także wczoraj.
Za niedługo, ten brąz ze ściany zniknie. Są to panele przyklejone w poprzek. Robimy remont kuchni. Zmieniamy instalację i układ szafek. A także kolor wspomnianych paneli. Czy będzie lepiej?
Oj, zanudziłam opowieściami kuchennymi.
Pozdrawiam Was serdecznie i obiecuję, że za niedługo pokażę kolorowy i pasiasty pulower.
Dziękuję za komentarze.
34 komentarze
Może nawet ładnie by wyglądał taki pulchniejszy sweterek na zimę. Myślę o lewej stronie. Ja suszę grzyby w piekarniku ale takie zawieszone na sznurku mają swój urok i dłużej zatrzymują zapach:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż się trochę podsuszyły. Oby nie zrobaczywiały. Pozdrawiam
UsuńObydwie strony są przyjemne..wszystko zależy w której wersji będziesz czuć się lepiej :)
OdpowiedzUsuńGrzybowe girlandy piękne...a zapach musi być powalający!
Tak, pachnie w całym domu. też się nim pałam.
UsuńPrawa strona! Zdecydowanie...lewa dla mnie zawsze wygląda nieporządnie i już...a prawa jest elegancka.
OdpowiedzUsuńI tak nie będzie to pulower elegancki. Samo robienie z resztek jest mało eleganckie. Dziękuję za opinię. Buziaczki
UsuńLewa, prawa? hmm...nie wiem:))), ale jedno wiem,że prawdziwki są piękne, a i malinek bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwki są zdrowiutkie, niech się suszą. Maliny lubię Bardzo. Pozdrawiam
UsuńWolę prawą stronę - jest taka bardziej wyrazista:)
OdpowiedzUsuńSmoothie mnie zupełnie nie przekonał, osobiście wolę wersję sałatkową (owoce pokrojone w kostkę), a nie zmiksowaną na gładko. I z jogurtem naturalnym. Do takiej mieszanki dodaję łyżkę musli i mam najpyszniejsze śniadanie lub kolację, lub po prostu przekąskę o jakiejkolwiek porze dnia:)
Grzybów zazdroszczę. U mnie w domu nie było grzybiarskich tradycji więc nie miałam się od kogo nauczyć. A szkoda, bo to sama przyjemność - i grzyby smaczne i spacer po lesie... Same dobroci:)
Muszę Renyu poczytać o sposobach przygotowywania tego typu koktajli. Ty swoje zjadasz łyżeczką. Grzyby uwielbiam zbierać, jeść, suszyć i upajać się ich aromatem. Pozdrawiam
Usuńmnie sie widzi bardziej ten pierwszy wzór...na prawo.....
OdpowiedzUsuńco do koktajlu.... osobiście nie lubie :( niestety
a kuchni po remoncie jestem ciekawa....
co do kaszek to jemy wszystkie, i jaglane i gryczane i wszystkie inne..... smaczne to i zdrowe....
pozdrawiam
W kuchni sprzęty zmienią swoje położenie, także ściany będą miały nowy kolor. Wiesz Leptir, ja lubię w zasadzie wszystko. Wszystkiego jestem ciekawa, stąd tak kombinuję. Buziaczki
UsuńZdecydowanie prawa. Lewa, no cóż - wygląda jak lewa. Ładniej prezentują się te zygzaki na prawej.
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie tymi zygzakami....
UsuńAniu chylę się ku prawej stronie. Grzybki bomba. Też wczoraj byłam w lesie niedaleko Leszna i mam trochę prawdziwków i podgrzybków. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJolu, a co robiłaś w okolicach Leszna. Czyli przejeżdżałaś przez moje miasto. Prawdziwków jeszcze jest mało ale i tak chodzenie po lesie jest fajnym relaksem.
UsuńNoo jesteś:-) Co do robótki to chyba się za bardzo nie znam, ale jednak moim zdaniem prawa. Co do koktajlu to pierwszy raz widzę takowy na oczy :-) Za to malinki prezentują się wyśmienicie . Uwielbiam z owsianką. Faceci takich rzeczy nie trawią i niech żałują. A grzybki wiadomo <3 Jakie ładne widać były .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobótka jest jeszcze nie wykończona. Koktajl był niedobry, ale taki sam z ogórka jest pyszny. Można kombinować. Podobno to bomba witaminowa. Malinki są przepyszne. Pozdrawiam
UsuńPrawa, bo jest taka uporządkowana, wyraźnie widać wzór; sznury prawdziwków imponujące, będą na uszka wigilijne, albo do bigosu; pozdrawiam, Aniu.
OdpowiedzUsuńTak Mario. Będą krokiety, uszka, zupka grzybkowa i sama nie wiem, co jeszcze. Nigdy nie kupuję gotowych grzybów. Pozdrawiam
UsuńAle dużo grzybów! I smakowitości tyle :).A strona jak dla mnie chyba jednak prawa..., choć lewa wydaje się być przytulniejsza :).
OdpowiedzUsuńskłaniam się ku stronie prawej, ale ja w ogólę lubię prawe strony dżersejowe, no tak mam i nic nie poradzę.
OdpowiedzUsuńpanele też mi się podobają, podgrzybki bardziej, a najbardziej maliny ;-)
Postanowione, będzie prawa strona. Przesyłam buziaczki malinowa babo.
UsuńJednak wybrałam prawą. Może po praniu zrobi się ładniejsza. Dziękuję za komentarz.
OdpowiedzUsuńach ale smakołyki pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPod względem smakołyków ( warzyw i owoców), uwielbiam tę porę roku.
UsuńWitaj Aniu.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się ,że sporo tych prawdziwków.Na wigilię wystarczy.
Pozdrawiam serdecznie:))
Zazdroszczę prawdziwków, ja tylko na muchomory trafiam ;)
OdpowiedzUsuńPulower dla mnie zdecydowanie po prawej stronie.
OdpowiedzUsuńGrzyby smakowicie wyglądają. POzdrawiam
Kolorowy i smaczny początek jesieni u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPulower na pewno będzie świetnym antidotum na jesienną szarugę ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja wołałabym prawą stronę :) A soczek wygląda przepysznie :) A jak smakował to tylko Ty wiesz :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych suszonych grzybów :)
OdpowiedzUsuńHello, AnkaSkakanka.
The encounter with your work is my pleasure.
Thank you for visit.
The prayer for all peace.
I wish You all the best.
Have a good weekend. From Japan, ruma ❃
Anko Skakanko ! Byłam pewna, że pisałam komentarz do Twojego posta... Mam nawet w głowie stwierdzenie / może trochę głupie/ , że to zielone Lilce nie pomogło :-( Ciekawa jestem pulowerka w całości, bo kolorki super !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Sweter ma fajne kolorki i wzór. Nie umiem powiedzieć która strona lepsza. Drink ciekawy. Śniadanko też niezłe. Dawno grysiku nie jadłam kurcze mi przypomniałaś o tym :) Owsiankę z otrębami i dodatkiem owoców jogurtu naturalnego często jem na śniadanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.