Szydełkowe mitenki
Dzień dobry.
Jak tam piąteczek. Ja zamierzam wykorzystać go na przygotowanie chleba, szydełkowanie, czytanie....i sama nie wiem na co jeszcze. Życie samo pisze scenariusze. Nieoczekiwana wizyta gości, wyjście do sklepu, spotkanie znajomych, burzy nam plany. Czasami się złoszczę, że nie starcza czasu na wszystko, ale cóż. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
I co by nie przedłużać, pokażę wczorajsze siateczkowe mitenki ( zarękawki), zrobione dla córki.
Córka przymierzając je, okrasiła to takimi słowami: " Dziękuję mamo, że pamiętałaś ( o jej prośbie)!
Żadna tam robótkowa filozofia, ale Mała się cieszy.
Teraz szydełkuję listki. Pierwszy jest trochę krzywy.
I jeszcze psisko w oczekiwaniu na wyjście na dwór.
W takim razie pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za komentarze.
Jak tam piąteczek. Ja zamierzam wykorzystać go na przygotowanie chleba, szydełkowanie, czytanie....i sama nie wiem na co jeszcze. Życie samo pisze scenariusze. Nieoczekiwana wizyta gości, wyjście do sklepu, spotkanie znajomych, burzy nam plany. Czasami się złoszczę, że nie starcza czasu na wszystko, ale cóż. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
I co by nie przedłużać, pokażę wczorajsze siateczkowe mitenki ( zarękawki), zrobione dla córki.
Córka przymierzając je, okrasiła to takimi słowami: " Dziękuję mamo, że pamiętałaś ( o jej prośbie)!
Teraz szydełkuję listki. Pierwszy jest trochę krzywy.
I jeszcze psisko w oczekiwaniu na wyjście na dwór.
W takim razie pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za komentarze.
18 komentarze
Bardzo ładne prace podziwiam je.Ucałować psiaka.Buziaki dla was.
OdpowiedzUsuńPiesek dostanie buziaka od Ciebie. Dziękuję za komentarz.
UsuńBardzo fajne mitenki:) Sama mam podobne:P pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję....
UsuńAkurat dziś dobry dzień na mitenki :)
OdpowiedzUsuńPogoda nas nie rozpieszcza :)
To prawda. Nawet takie siateczki się przydadzą. Ja np. zmarzłam bardzo w łapki.
UsuńA zatem przyjemnego piątku życzę i udanego całego weekendu :o)Mitenki urocze!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny piesek i robótki także :)
OdpowiedzUsuńPiesek ma minę wypisz wymaluj jak mój Balzak:)
OdpowiedzUsuńA mitenki urocze, ale chyba już za stara jestem na takie dodatki;)
Piękne zarękawki i psisko i listek :)
OdpowiedzUsuńZachwycam się mitenkami , są idealne , mój klimat ! Coraz piękniejszy blog się robi Twój ,znowu ja trochę stanęłam :-) Wszystkiego dobrego na weekend dla Was :-*
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam...Wszystkiego dobrego, pa.
UsuńAniu, Twoje miteńki to prawdziwe arcydzieła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Tak potulnie leży moja Bellusia.
OdpowiedzUsuńWystarczy wziąć do ręki smycz i wtedy odbywa się istne szaleństwo.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kasta bacznie obserwowała domowników. Często tak robi. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Usuńprzesliczne mitenki ....
OdpowiedzUsuńFajne, zadziorne mitenki, nie dziwota, że Mała zadowolona:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojego chlebka, bo od niedawna ja też piekę, z wyglądu to za piękny nie wychodzi, ale w smaku... bajka. Ciekawa jestem jak u Ciebie to wygląda:)
Superaśne,gratuluje.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.