Byle co się nie gniecie
...tak mawiała moja znajoma.
Moja nowa torba po praniu okazała się prawie niemożliwa do wyprasowania. A może ze mnie taka " prasowaczka".
Nawrzucam tam pierdół, to się obciąży. Motywem ozdobnym była gałązka akacji.
Na szczęście pogoda się zmieniła. Znów funkcjonuję normalnie.....
Życzę miłej soboty. Pozdrawiam
Moja nowa torba po praniu okazała się prawie niemożliwa do wyprasowania. A może ze mnie taka " prasowaczka".
Nawrzucam tam pierdół, to się obciąży. Motywem ozdobnym była gałązka akacji.
Na szczęście pogoda się zmieniła. Znów funkcjonuję normalnie.....
27 komentarze
Bardzo ładna torba!!! Właśnie taka niepoprasowana jest bardzo ciekawa!!! Taką ją zostaw! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzieki serdecznie. To, co dla kogoś jest fajne, dla drugiego może być niechlujstwem. Ale co tam, pierwsze koty za płoty.
Usuńtorba lepiej wie jaka ma być ;) przecież te zagniotki dodają jej uroku
OdpowiedzUsuńOkazało się, ze właścicielka nie wie nic o płótnie, ale dzięki Wam cały czas się uczę. Pozdrawiam
UsuńTy dziewczyno jesteś tytanem pracy! Tworzysz ,tworzysz i tworzysz' Do tego bardzo zdolnym tytanem.Podziwiam ogromnie!
OdpowiedzUsuńW głowie mam pełno pomysłów, tylko czasami nie potrafię czegoś zrobić.
Usuńdla mnie extra, duża, obszerna, pakowana, a do tego elegancka. Dziewczyny mają rację co do gniotków, dodają uroku
OdpowiedzUsuńDzięki. Funkcjonalność jej przetestuję całkiem niedługo.
Usuńjuż widać, że będzie bardzo przydatna. Ja lubię duże torebusie, bo muszę dużo zmieścić
UsuńPrasowaczka z Ciebie super , tylko przesuszyłaś i być może zbyt mocno odwirowałaś, a len nie wyżyma się jak kota i prasuje się lekko wilgotny, a zagnioty , co kto lubi? pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńBardzo cenna wskazówka. Już wiem, dlaczego nie mogę nigdy wyprasować swoich zasłon. Dziękuję i pozdrawiam
Usuńślicznie wygląda i super zrobiona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia.
fajna ta torba
OdpowiedzUsuńPiękna torba, szczególnie podoba mi się liść.
OdpowiedzUsuńJeeej ale fajowa torba :D :D Chodzi mi po głowie torebka letnia. Nie mam pomysłu, wiem tylko że nie może być pracochłonna (typu druty/szydełko), może szyta?!
OdpowiedzUsuńJest śliczna!
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa o skłonności do gniecenia się;))) Tylko PCV się nie gniecie;)))
OdpowiedzUsuńŚwietna jest taka pomięta! Bardzo hmm...ekologicznie wygląda - podobają mi się takie rzeczy :D
OdpowiedzUsuńW końcu jest z naturalnych tkanin, to ekologiczna.
UsuńAniu, pragniesz torby wyprasowanej na kant? Taka świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńTy funkcjonujesz normalnie a mnie od wczoraj czegoś brakuje.
Jest deszczowo, szaro i chodzę jak na zwolnionych obrotach.
Miłej niedzieli:)
Witaj
OdpowiedzUsuńFajna "pognieciona " torba)
Co do pogody to ja wręcz przeciwnie, upały i słońce ładują moje baterie, teraz oklapłam
Pozdrawiam
a bo niektóre materiały są raczej na magiel ;-) albo do prasowania na wilgotno (mam taką jedną spódnicę, dostaję przy niej cięzkiego wścieku, prasuję małpę tylko na mokro, a i tak wygląda jak psu z paszczy ;-)) ewentualnie z krochmalem, o!
OdpowiedzUsuńfajoska torba! naprawdę bardzo mi się podoba!
W tym pognieceniu jest jej uroda ;-) Przepadam za takimi torbami.
OdpowiedzUsuńSerdeczności :-)
torba świetna mimo lekkiego pogniecenia:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie.dziś dziwny dzień ze znikającymi postami i komentarzami u mnie:/
ściskam
Wiesz co ta torba nawet nie wyprasowana mi się podoba :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNawet taka wymiętolona tworzy super klimacik!!! Piękna ta gałązka z listkami :)
OdpowiedzUsuńWszelkie festyny bardzo lubię za chleb ze smalcem i ogórkiem małosolnym :) Torba super. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.