Wspólne dzierganie i czytanie.
Ja wyżej w temacie, chwalę się pozycją, którą czytam, choć nie mogę doczekać się przeczytania kolejnych książek, które wypożyczyłam.
Książka jest zapisem przebiegu choroby matki aktorki, poprzeplatanej wspomnieniami z życia Szapołowskiej.
Poza tym za pośrednictwem Biblioteki Miejskiej uzyskałam kod dostępu do IBUK LIBRA tj, wirtualnej wypożyczalni książek, w której mogę przeglądać i czytać książki, a także artykuły. Jest tam wiele pozycji popularnonaukowych z zakresu zarządzania i ekonomi, matematyki, ale i poradniki, w tym książki o zdrowiu, odżywianiu, także lektury, itp. Już dodałam książkę o terapii Gersona. W wolnym czasie ją przeglądnę.
...
Beżowo- granatowa dzianinka ( widoczna na zdjęciu) już uległa spruciu, gdyż w trakcie namaczania się rozeszła. Ale to żaden ambitny projekt, po prosu wyrabiam końcówki włóczek.
Książka jest zapisem przebiegu choroby matki aktorki, poprzeplatanej wspomnieniami z życia Szapołowskiej.
Poza tym za pośrednictwem Biblioteki Miejskiej uzyskałam kod dostępu do IBUK LIBRA tj, wirtualnej wypożyczalni książek, w której mogę przeglądać i czytać książki, a także artykuły. Jest tam wiele pozycji popularnonaukowych z zakresu zarządzania i ekonomi, matematyki, ale i poradniki, w tym książki o zdrowiu, odżywianiu, także lektury, itp. Już dodałam książkę o terapii Gersona. W wolnym czasie ją przeglądnę.
...
Beżowo- granatowa dzianinka ( widoczna na zdjęciu) już uległa spruciu, gdyż w trakcie namaczania się rozeszła. Ale to żaden ambitny projekt, po prosu wyrabiam końcówki włóczek.
31 komentarze
Miłego dziergania i czytania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńŁadny ten granatowy. Co z tego będzie?
OdpowiedzUsuńO Gersonie słyszałam, jego metoda jest mi bardzo bliska (podobna zresztą do tej stosowanej przez naszą dr Ewę Dąbrowską), ale nie do zastosowania w praktyce, a przynajmniej mojej praktyce...
OdpowiedzUsuńTez czytałam coś o Gersonie.
UsuńMiłego czytania i dziergania. Z niteczkami czasami tak bywa, że trzeba robótkę zacząć od początku. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tej książki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że trzeba było spruć dzianinke...fajne kolorki miała:) miłego czytania
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu.
OdpowiedzUsuńMi też podobała się ta dzianina, ale pocieszam się ,że zrobisz nową pewnie lepszą.
Pozdrawiam serdecznie:))
Postaram się Teniu. Dziękuję za odwiedziny.
UsuńUsiłowałam kiedyś czytać Szapołowską, ale nie, tak jak nie lubię jej jako aktorki, tak nie przemawia do mnie jako pisarka, trudno.
OdpowiedzUsuńZ biograficznych czytałam ostatnio Fedorowicza "Lodołamacz Fedor' - dla mnie lektura interesująca, bo facet gawędziarz i z Krakowa, w bliskich klimatach:)
Z Krystyną Jandą chętnie poszłabym na kawę, a z Panią Szapołowską niekoniecznie. Jakoś ten dystans, chłód i gwiazdorstwo przedkłada mi się na kartki tej książki.
OdpowiedzUsuńJedynie rola w "Placu Hiszpańskim" zapadła mi w pamięć.
Szkoda,że musiałaś pruć:( nie lubię tego....
OdpowiedzUsuńBaj baj dzianino:/ Dobrze, że nie byłaś przywiązana do tego projektu. Raz robiłam ze starej włóczki jakiejś sweter i w pewnym momencie zaczął się rozpadać. Normalnie do dziś pamiętam, jak mi było przykro:) Oj podziwiam Cię za to czytelnicze zacięcie. Ja jakoś nie mogę się za nic wziąć.
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Akurat czytać lubię, wolę samotność z książką niż film. Ale czasami oglądam pierdoły w TV kiedy robię na drutach.
UsuńAle Ci fajnie:) Robótka plus książka - co może być lepszego:))? Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńNie może, jak dla mnie super zestawienie.
UsuńCiekawe czy ja mogłabym mieć dostęp do takiej wirtualnej biblioteki.. ? Jak myślisz? Każdy może się zarejestrować?
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale ktoś z rodziny musiałby zapisać się w bibliotece do projektu IBUK LIBRA ( albo innej, może to od województwa zależy) i podać Ci kod i hasło dostępu.
Usuńa to zarejestrowanie sie musi byc osobiste, tak?
UsuńNie wiem, z mojego konta może korzystać cała najbliższa rodzina, kiedy podam im moje hasło. Biblioteka nie mojego IP komputera, więc nie wiem, dlaczego mogę korzystać tylko z dolnośląskich zasobów czytelniczych. Na pewno monitorują przeglądnięcia książek, bo wiedzą ile osób odwiedza tę stronę. Musiałabym poczytać o IBUKach, na jakiej zasadzie to działa. Jak czegoś więcej się dowiem, to dam znać.
UsuńBędę wdzięczna ☺
UsuńKolory bardzo mi się podobają :)... Wirtualna biblioteka, to ciekawy projekt :D
OdpowiedzUsuńTak, nawet jeśli wyjadę poza dom bez książki.
UsuńSzapołowska... Piękna, ale coraz bardziej, po jej wystąpieniach tu i ówdzie, i tym co prezentuje na facebooku, stwierdzam, że chyba dosyć głupiutka z niej kobitka :(
OdpowiedzUsuńNie uważam, że Szapołowska jest głupiutka. Jest piękną kobietą z klasyczną urodą, zdająca sobie z tego sprawę, wyniosła, trochę chłodna, może zbyt perfekcyjna.
Usuńpierwszy raz w życiu zrobiłam próbkę, uprałam i tylko czekam, aż mi się sweter rozjedzie po praniu :-D jak robię "na oko" to jest dobrze ;-) zwykle...
OdpowiedzUsuńsuper zestawienie kolorystyczne zrobiłaś, ciekawam bardzo, co finalnie udziejesz!
IBUK jest faaaaaaaaaajny! cieszę się, że coraz więcej osób ma dostęp, bo to fantastyczna sprawa.
uściski Aniu!
Ja mam kłębuszki z targowiska i często nie znam włóczki. Ryzyko że coś nie pójdzie jest ogromne.
UsuńFajnie, że masz czas, skąd go bierzesz? Ja ustawiłem tyle książek w kolejce, że aż strach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMusiałbyś zobaczyć moją listę życzeń literackich. Życia mi nie starczy. Czytam wieczorami, zarywam noce, jeśli jestem sama, jeśli nie, to trudniej o spokój w domu.
UsuńAniu, a ja nie mam kolejki książkowej. Czytam co mi wpadnie w ręce, jeśli mi nei pasuje zostawiam. Uważam, że szkoda czasu na coś co mi się nie podoba. Ale ostatnio mam przesilenie przedwiosenne i strasznie szybko zasypiam nad książką :-(
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.