Wspólne dzierganie i czytanie.

by - 2/11/2015

Ja wyżej w temacie, chwalę się pozycją, którą czytam, choć nie mogę doczekać się przeczytania kolejnych książek, które wypożyczyłam.


Książka jest zapisem przebiegu choroby matki aktorki, poprzeplatanej wspomnieniami z życia Szapołowskiej.
Poza tym za pośrednictwem Biblioteki Miejskiej uzyskałam kod dostępu do IBUK LIBRA tj, wirtualnej wypożyczalni książek, w której mogę przeglądać i czytać książki, a także artykuły. Jest tam wiele pozycji popularnonaukowych z zakresu zarządzania i ekonomi, matematyki, ale i poradniki, w tym książki o zdrowiu, odżywianiu, także lektury, itp. Już dodałam książkę o terapii Gersona. W wolnym czasie ją przeglądnę.
...
Beżowo- granatowa dzianinka ( widoczna na zdjęciu) już uległa spruciu, gdyż w trakcie namaczania się rozeszła. Ale to żaden ambitny projekt, po prosu wyrabiam końcówki włóczek.

You May Also Like

31 komentarze

  1. Miłego dziergania i czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny ten granatowy. Co z tego będzie?

    OdpowiedzUsuń
  3. O Gersonie słyszałam, jego metoda jest mi bardzo bliska (podobna zresztą do tej stosowanej przez naszą dr Ewę Dąbrowską), ale nie do zastosowania w praktyce, a przynajmniej mojej praktyce...

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłego czytania i dziergania. Z niteczkami czasami tak bywa, że trzeba robótkę zacząć od początku. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam ciekawa tej książki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda,że trzeba było spruć dzianinke...fajne kolorki miała:) miłego czytania

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Aniu.
    Mi też podobała się ta dzianina, ale pocieszam się ,że zrobisz nową pewnie lepszą.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się Teniu. Dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  8. Usiłowałam kiedyś czytać Szapołowską, ale nie, tak jak nie lubię jej jako aktorki, tak nie przemawia do mnie jako pisarka, trudno.
    Z biograficznych czytałam ostatnio Fedorowicza "Lodołamacz Fedor' - dla mnie lektura interesująca, bo facet gawędziarz i z Krakowa, w bliskich klimatach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Krystyną Jandą chętnie poszłabym na kawę, a z Panią Szapołowską niekoniecznie. Jakoś ten dystans, chłód i gwiazdorstwo przedkłada mi się na kartki tej książki.
    Jedynie rola w "Placu Hiszpańskim" zapadła mi w pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda,że musiałaś pruć:( nie lubię tego....

    OdpowiedzUsuń
  11. Baj baj dzianino:/ Dobrze, że nie byłaś przywiązana do tego projektu. Raz robiłam ze starej włóczki jakiejś sweter i w pewnym momencie zaczął się rozpadać. Normalnie do dziś pamiętam, jak mi było przykro:) Oj podziwiam Cię za to czytelnicze zacięcie. Ja jakoś nie mogę się za nic wziąć.

    Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat czytać lubię, wolę samotność z książką niż film. Ale czasami oglądam pierdoły w TV kiedy robię na drutach.

      Usuń
  12. Ale Ci fajnie:) Robótka plus książka - co może być lepszego:))? Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe czy ja mogłabym mieć dostęp do takiej wirtualnej biblioteki.. ? Jak myślisz? Każdy może się zarejestrować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak, ale ktoś z rodziny musiałby zapisać się w bibliotece do projektu IBUK LIBRA ( albo innej, może to od województwa zależy) i podać Ci kod i hasło dostępu.

      Usuń
    2. Nie wiem, z mojego konta może korzystać cała najbliższa rodzina, kiedy podam im moje hasło. Biblioteka nie mojego IP komputera, więc nie wiem, dlaczego mogę korzystać tylko z dolnośląskich zasobów czytelniczych. Na pewno monitorują przeglądnięcia książek, bo wiedzą ile osób odwiedza tę stronę. Musiałabym poczytać o IBUKach, na jakiej zasadzie to działa. Jak czegoś więcej się dowiem, to dam znać.

      Usuń
  14. Kolory bardzo mi się podobają :)... Wirtualna biblioteka, to ciekawy projekt :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nawet jeśli wyjadę poza dom bez książki.

      Usuń
  15. Szapołowska... Piękna, ale coraz bardziej, po jej wystąpieniach tu i ówdzie, i tym co prezentuje na facebooku, stwierdzam, że chyba dosyć głupiutka z niej kobitka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważam, że Szapołowska jest głupiutka. Jest piękną kobietą z klasyczną urodą, zdająca sobie z tego sprawę, wyniosła, trochę chłodna, może zbyt perfekcyjna.

      Usuń
  16. pierwszy raz w życiu zrobiłam próbkę, uprałam i tylko czekam, aż mi się sweter rozjedzie po praniu :-D jak robię "na oko" to jest dobrze ;-) zwykle...
    super zestawienie kolorystyczne zrobiłaś, ciekawam bardzo, co finalnie udziejesz!
    IBUK jest faaaaaaaaaajny! cieszę się, że coraz więcej osób ma dostęp, bo to fantastyczna sprawa.
    uściski Aniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam kłębuszki z targowiska i często nie znam włóczki. Ryzyko że coś nie pójdzie jest ogromne.

      Usuń
  17. Fajnie, że masz czas, skąd go bierzesz? Ja ustawiłem tyle książek w kolejce, że aż strach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałbyś zobaczyć moją listę życzeń literackich. Życia mi nie starczy. Czytam wieczorami, zarywam noce, jeśli jestem sama, jeśli nie, to trudniej o spokój w domu.

      Usuń
  18. Aniu, a ja nie mam kolejki książkowej. Czytam co mi wpadnie w ręce, jeśli mi nei pasuje zostawiam. Uważam, że szkoda czasu na coś co mi się nie podoba. Ale ostatnio mam przesilenie przedwiosenne i strasznie szybko zasypiam nad książką :-(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.