Metamorfoza powłoczki, na pocieszenie kaktusik i filmy, ciekawe jak cholera.

by - 8/31/2015

Zlitowałam się nad jednym spośród wielu kaktusów, które sprzedawała starsza pani na murku. Tak więc mam trzeciego w domu kaktusa, zamiast bukietu, na poprawę nastroju.



 Mała rzecz a cieszy. Stanie na parapecie w pokoju u pewnej, leniwej nastolatki.
Pamiętacie tę powłoczkę?
Znudziła mnie. Ciemna i monotonna.
Przeszła metamorfozę pod wpływem chwili. Potrzebowałam tylko patyczka i wybielacza



Ciekawe, czy Wam to się podoba.
....
W temacie filmów....
niedawno obejrzałam bardzo ciekawy film, pt. " Dzikie historie". Ja lubię czarny humor, psychologię, pośmiać się, przemyśleć pewne zachowania, obejrzeć życiowe przypadki, które mogą spotkać każdego z nas.

Nawet nie wiedziałam, że film konkurował z oskarową "Idą".
I jeszcze jeden..
jeśli już jesteśmy w temacie Oscarów, bo chyba o nim nie pisałam. Polecam także rosyjski film " Lewiatan"


Mało jest filmów, które chwytają za serce i nie dają spokoju. Nad losem bohatera płakałam bardzo.

Pozdrawiam.

You May Also Like

46 komentarze

  1. Profesjonalna powłoczka. Kiedyś próbowałam magii wybielacza, ale tak spektakularnie nie wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co wyszło, to wyszło, a że ostatnio mam w głowie bałagan, więc pasuje mi ta poszewka.

      Usuń
  2. Kaktusy są spoko, mają charakter.
    Dzięki za filmy! Szukam właśnie czegoś w tych klimatach. Jakbyś coś jeszcze miała, to ja chętnie :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A oglądałaś polecany przez Tonkę film, pt: " Co robimy w ukryciu"? Czarny humor+ taki w krzywym zwierciadle.

      Usuń
  3. Fajnie wyszło!!! Psycholog pewnie mógłby coś więcej napisać:)) Filmów nie znam, ale przecież idą długie wieczory...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wątpię w tę opinię.... Gosiu, dziękuje za odwiedziny.

      Usuń
  4. Beautiful blog!
    Regards,

    OdpowiedzUsuń
  5. Kaktusik ładny i zadbany. Ten rodzaj roślin zdecydowanie pasuje do mnie. Notorycznie zapominam o podlewaniu. W moim domu przetrwały najsilniejsze: maranta, hoja, bambusy w butelkach i kaktusy. Uzbierało mi się kilka par jeansów, które nie nadają się już do noszenia i mam ochotę też coś uszyć, może jakiś wór przewiązany grubą białą liną hmm... - działasz inspirująco. Doczytałam, że masz już naprawiony komputer. Wciąż myślę o tym wzorze na chustę i czekam cierpliwie. Jak znajdziesz chwilkę między ogródkiem, a innymi inspirującymi zajęciami, to podeślij mi proszę jolca3@wp.pl POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, czy chodzi o chustę w #kratkę#? Zupełnie mi z głowy to wyleciało.

      Usuń
    2. O ta. Jest piękna: http://ankaskakanka.blogspot.com/2015/06/szydekowa-chusta-i-balkonowe-roslinki.html

      Usuń
  6. Świetne zwiastuny filmów... koniecznie muszę je zobaczyć :-) Dziękuję :-)
    Kaktus piękny :-)
    Za to poduszka... jest doskonała !
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dziękuję za poduszkę. Nawet ładnie się komponuje z resztą poduszek, czego tu na zdjęciach nie pokazałam.

      Usuń
  7. Oszczędne recenzje, ale przekonujące:-) Zapisałam do obejrzenia.
    Powłoczka po wybielaczowych zabiegach prezentuje się całkiem ciekawie i z pewnością nie nudno:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam daru przelewania myśli pisemnie. Z polskiego byłam, trójkowa. Filmy jednak polecam.

      Usuń
  8. Kaktusów nie lubię i nie posiadam.Powłoczka mi się podoba,ciekawy pomysł:))"Dzikie historie"za Twoją namową na Fb już obejrzałam i zgadzam się ,że film świetny.O wiele lepszy od "Idy",która doprawdy nie wiem za co tego Oskara dostała.Drugiego z polecanych filmów raczej nie obejrzę jeśli płakać na nim trzeba,to nie na moje zdrowie:)))Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale drugi pokazuje inny problem ludzki. Polecam bardzo.

      Usuń
    2. Toniu, właściwie płakałam przez niesprawiedliwość ludzkiego losu. Bardzo chcę cię zachęcić do obejrzenia.

      Usuń
    3. Może jednak spróbuję:))

      Usuń
  9. Kaktus się odwdzięczy za dobre serduszko :) zobaczysz. Poszewka bardzo fajnie wygląda. fajne są takie eksperymenty z wybielaczem. Dzięki za polecenie filmów obu nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to żal mi było kobiety, która w skwarze sprzedawała wiązanki i kaktusy...

      Usuń
    2. No to jeszcze zrobiłaś dobry uczynek :)

      Usuń
  10. Kaktus będzie zapewne długo cieszył oko :):)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja pozbyłam się kwiatów z domu całkowicie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, lubię kwiatki. Nie mam tyle, co kiedyś, ale lubię mieć doniczki z kwiatkami.

      Usuń
  12. Jeszcze nie tak dawno kaktusy zapełniały moje parapety. niestety, teraz nie mam ani jednego. Chyba to mieszkanie w którym teraz mieszkam im nie służy. I chyba to jest kolejny powód do zmiany mieszkania. Takiego kaktusa też miałam. Cudnie kwitł i cudnie wtedy pachniał.
    Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w kinie. Niedługo otwierają u nas nową galerię handlową z kompleksem 6 kin. Może w repertuarze znajdzie się i coś dla mnie. Filmy które polecasz kuszą do obejrzenia. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie czekam, aż kaktus zakwitnie. Filmy są fajne i bardzo je polecam. A o mieszkaniu chyba coś pisałaś, ale nie pokazałaś. jestem ciekawa, jak mieszkasz. Dziękuje za odwiedziny.

      Usuń
  13. Love the cactus <3
    >>drop by my blog<<Styleccentric Fashion // SCF // alyssamoniquebustillo.co.nr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for visiting on my blog. Regards.

      Usuń
  14. A wiesz, mój wujek hodował kaktusy miniaturki, i niespodziewanie tak porosły, że wyszły prawie na środek pokoju! fakt, że podlewał je nawozem, a one mu się szybko odwdzięczyły...
    Filmy chętnie zapamiętam, bo interesująco o nich napisałaś :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, takich wielkich nie chcę, nie mam miejsca. Jednak istotnie, do kwiatów trzeba mieć rękę.

      Usuń
  15. Mam kaktusa olbrzymiego, tak go zwę, to jedyny kwiat w moim domu. Musi mi wystarczyć takie towarzystwo :) Filmy interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam kaktusiki, zawsze kojarzą mi się z dzielnymi roślinami. Może dlatego, że mój pierwszy kaktus został znaleziony w piaskownicy na blokowisku, przetrwał zabawę w dom - sadzony do góry korzeniami, a potem przyniesiony do domu dorastał wraz ze mną przeżywając - dokładnie - etapy nastoletniego lenistwa czyli susze w doniczce, powodzie i nadmierną wilgoć ;) Powłoczka wyszła mega ciekawie - dobre posunięcie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postępujesz, jak moja latorośl w kontaktach z roślinami...

      Usuń
  17. Kiedyś miałam dużą kolekcję kaktusów. Chociaż nie było z nimi większej pracy to ją zlikwidowałam.
    Często zaciągały mi się firanki i zasłony. Nie lubię "ciężkich" filmów. A poduszka bardzo ciekawa.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez koncepcje się często zmieniają....Rozumiem wszystko.

      Usuń
  18. Lubie kaktusy. Metoda na poduszke bardzo ciekawa i jaka prosta.

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubie kaktusy. Metoda na poduszke bardzo ciekawa i jaka prosta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. metoda na poduszę, jak pisałam była bardzo spontaniczna.

      Usuń
  20. Śliczny kaktusik,a powłoczka genialna i inspirująca!:)
    Buziaki!:))
    PS. Ten Lewiatan mnie bardzo ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Awesome post! Happy Monday!

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń

  22. Olá amiga, vim desejar-lhe um abençoado início de mês, e lindos dias
    de outono que se aproxima!

    Doce abraço Marie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Całkiem oryginalnie taka poducha wygląda:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Było mi niezmiernie miło Cię gościć.

Prawa autorskie

Wszelkie zdjęcia i teksty prezentowane na blogu są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej, cytuję, lub piszę o tym. Dlatego proszę nie kopiować bez zgody gospodyni bloga.